TVN wyciąga delikatną kartę. Pokazali kobietę błagającą o pomoc lekarzy, gdyż miała zagrożoną ciąże. Nie ujawnili jednak pewnego faktu
Telewizja TVN przed wyborami parlamentarnymi postanowiła zagrać na emocjach Polaków. Zaprezentowali oni wywiad z pewną Joanną, która miała paść ofiarą lekarzy i policji. Jak się okazało, prawda wygląda całkiem inaczej.
- Na kilka miesięcy przed wyborami telewizja TVN opublikowała reportaż z kobietą o imieniu Joanna.
- Kobieta na własna rękę "zdiagnozowała", że jej ciąży zagraża niebezpieczeństwo i wzięła tabletkę poronną.
- Jak się jednak okazuje w tej sprawie istnieje wiele faktów, które wyszły na jaw tuż po wydaniu nagrania.
- Zobacz także: Most Krymski nadal gorącym punktem konfliktu. Pożar na rosyjskim poligonie na Krymie. Ukraińskie media informują o ewakuacji ludności
Telewizja TVN przed wyborami parlamentarnymi postanowiła zagrać na emocjach Polaków. Zaprezentowali oni wywiad z pewną Joanną, która miała paść ofiarą lekarzy i policji. Wszystko przez to, że chciała zażyć w szpitalu tabletkę poronną.
Rozebrałam się. Nie zdjęłam majtek, ponieważ wciąż jeszcze krwawiłam i było to dla mnie zbyt upokarzające, poniżające, i wtedy właśnie pękłam, wtedy wykrzyczałam im w twarz: czego wy ode mnie chcecie? - relacjonowała Joanna.
Lekarz rzekomo pracujący w tym szpitalu (w materiale widać wyłącznie mężczyznę w kapturze, odwróconego tyłem do kamery i ze zmodyfikowanym głosem) powiedział również, że policja i personel medyczny chciał od niej dostęp do laptopa oraz telefon.
Pani Joanna chciała zażyć tabletkę poronną. Do szpitala przyjechali policjanci, zabrali jej laptop i telefon.
- Rozebrałam się. Nie zdjęłam majtek, ponieważ wciąż jeszcze krwawiłam i było to dla mnie zbyt upokarzające, poniżające, i wtedy właśnie pękłam, wtedy wykrzyczałam im w… pic.twitter.com/c4DB1TyU2r — Fakty TVN (@FaktyTVN) July 18, 2023
Czytaj więcej: Zachód naciska Kijów na negocjacje z Rosją? Prezydent Wołodymyr Zełenski ma jasne zdanie o Putinie: "Robi to samo co Hitler"
Jak wygląda prawda o tej sytuacji?
Pierwsze podejrzenia w sprawie tego reportażu budzi fakt, że kobieta sama zażyła tabletkę poronną, dobrze wiedząc z czym to się wiąże. Dopiero, gdy wystąpiły komplikacje zdrowotne zgłosiła się ona do placówki medycznej żądając pomocy.
TVN już rozkręcił kampanię dla PO, przekaziory udostępniają na potęgę, sekciarstwo przerażone. A jednak wiele osób dostrzega nieścisłości w scenariuszu. Podsumujmy celne uwagi internautów, czyli nitka
CO JEST NIE TAK Z REPORTAŻEM TVN
👇🧵 https://t.co/brQIPNDncc pic.twitter.com/kxibsU1ARC — NZG 🌐takzetego.pl (@NZGoebbelsa) July 19, 2023
27 kwietnia dostaliśmy zgłoszenie od lekarza psychiatrii, zadzwonił na numer 112 i poinformował nas, że jego pacjentka dokonała aborcji i chce popełnić samobójstwo. Przekazał nam adres kobiety, pod który wysłana została karetka pogotowia i patrol policji - powiedział w rozmowie z Interią mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Aborcja jest obrzydliwa Dziecko otrute chemią, zaduszone w drogach rodnych podczas farmakologicznie wymuszonego wczesnego porodu Krew, ból, śmierć i upychanie małych zwłok z dala od własnych oczu. Pochówek synka lub córeczki w kiblu Sprzedawców chemicznej śmierci trzeba ścigać - podkreślił mec. Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris.
Aborcja jest obrzydliwa
Dziecko otrute chemią, zaduszone w drogach rodnych podczas farmakologicznie wymuszonego wczesnego porodu
Krew, ból, śmierć i upychanie małych zwłok z dala od własnych oczu. Pochówek synka lub córeczki w kiblu
Sprzedawców chemicznej śmierci trzeba ścigać — Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) July 18, 2023
Źródło: tvmn.pl, twitter.com