Sikorski nie zostanie komisarzem. Portal "DoRzeczy" podał dwa nowe nazwiska. Polska otrzyma mało prestiżowe stanowisko
Pod koniec czerwca na posiedzeniu przywódców państw Unii Europejskiej zdecydowano o podziale najwyższych unijnych stanowisk. W nowym gabinecie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen zasiądzie Polak. W mediach pojawiły się dwa nowe nazwiska.
- Pod koniec czerwca na posiedzeniu przywódców państw Unii Europejskiej zdecydowano o podziale stanowisk w Komisji Europejskiej.
- Przez długi czas sądzono, że Radosław Sikorski obejmie fotel komisarza do spraw polityki zagranicznej.
- Teraz w mediach pojawiły się dwa nowe nazwiska na mniej prestiżowe stanowisko komisarza.
- Zobacz także: Niemieccy nazistowscy zbrodniarze pozostali bezkarni. Po dekadach ich kulturowe wnuki znów szkodzą Polsce i Polakom
Pod koniec czerwca na posiedzeniu przywódców państw Unii Europejskiej zdecydowano o podziale najwyższych unijnych stanowisk. Ursula von der Leyen z niemieckiej CDU uzyskała nominację na drugą kadencję na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej.
Z kolei funkcję wysokiego przedstawiciela Unii ds. zagranicznych obejmie liberalna premier Estonii Kaja Kallas, a na przewodniczącego Rady Europejskiej został wybrany były premier Portugalii António Costa.
Sprzeciw Meloni i Orbana
Nowych przywódców UE nie wybrano jednak jednomyślnie. Swój sprzeciw wyrazili szef węgierskiego rządu Viktor Orban oraz premier Włoch Giorgia Meloni.
Szefowa włoskiego rządu głosowała przeciwko Coście i Kallas oraz wstrzymała się od głosu w sprawie von der Leyen. Z kolei Orban był przeciwko von der Leyen i wstrzymał się od głosu w sprawie premier Estonii.
Propozycja sformułowana przez Europejską Partię Ludową, socjalistów i liberałów w sprawie europejskich stanowisk jest błędna w metodzie i jeśli chodzi o sedno. Postanowiłam jej nie popierać z szacunku dla obywateli i wskazówek, jakie od nich napłynęły w wyborach - napisała Meloni po obradach na platformie X.
Sześciu przywódców europejskich, w tym Emmanuel Macron z Francji, Olaf Scholz z Niemiec i Donald Tusk z Polski, uzgodniło we wtorek, kto obejmie najważniejsze stanowiska w UE.
Czytaj więcej: Ostatnie Pokolenie znów zablokowało drogę. Warszawiacy chcą normalnie dojechać do pracy. Kierowcy mają dość ekoterrorystów [+WIDEO]
Kto zostanie kolejnym komisarzem z Polski
Przez wiele miesięcy spekulowało się w Polsce, że sam Donald Tusk może próbować walczyć o objęcie teki szefa Komisji Europejskiej. W grę wchodziło również stanowisko komisarza do spraw polityki zagranicznej dla Radosława Sikorskiego, jednakże również i Minister Spraw Zagranicznych nie będzie brany pod uwagę przy nominacji.
Jak informuje portal "DoRzeczy", jedno ze źródeł w Brukseli donosi, że obecnie z Polski w grę wchodzą dwa nazwiska. Pierwsze to Piotr Serafin, były szef gabinetu Donalda Tuska, gdy ten był szefem Rady Europejskiej. Natomiast drugim kandydatem jest obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jednakże o ile, byłaby to wymarzona opcja dla Tuska, to Trzaskowski jest brany pod uwagę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Jednakże, w obu przypadkach w grę ma wchodzić mniej prestiżowy fotel komisarza do spraw spójności i reform.
Źródło: dorzeczy.pl