Ks. prof. Bortkiewicz: Encyklika "Humanae Vitae" powstała w czasach rewolucji kulturowej
Wielkim złudzeniem jest myślenie, że Kościół dostosowujący się do ducha czasu będzie zyskiwał na popularności. Wręcz przeciwnie. Taki Kościół będzie tracił swoją tożsamość i będzie dokonywał procesu samounicestwienia - powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk i wykładowca akademicki na antenie Radia Maryja.
- Encyklika "Humanae Vitae" powstała w czasach rewolucji kulturowej i w dobie wstrząsów posoborowych.
- Ks. Bortkiewicz: Papież zapłacił za to ogromną cenę. Przez następnych 10 lat nie opublikował już żadnej encykliki. Tak podobno był zmiażdżony falą krytyki, która go dotknęła.
- 25 lipca minęło 55 lat od ogłoszenia encykliki "Humanae Vitae" przez papieża Pawła VI.
- Zobacz także: Litwa. Chcieli zlikwidować tablice z napisami w języku polskim. Ambasador Polski zareagował
25 lipca minęło 55 lat od ogłoszenia encykliki “Humanae Vitae” przez papieża Pawła VI. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz stwierdził, że obecnie próbuje się ją zweryfikować “idąc w kierunku relatywizmu moralnego, subiektywizmu i sytuacjonizmu”. Zaznaczył, że jest to “niebezpieczne i samobójcze”.
Encyklika była odrzucana
Była zgodna z duchem prawdy, natomiast nie była zgodna z duchem czasu. Drugi biegun sporu jest trudny, bolesny, ale i ważny - odrzucenie encykliki, które od początku dokonywało się przez wielu teologów, biskupów. Wyrażało się na różne sposoby. Z jednej strony encyklika była zupełnie przemilczana w nauczaniu Kościołów lokalnych, nie była wykładana w seminariach duchownych - powiedział na antenie Radia Maryja.
Duchowny wyjaśnił, skąd wziął się sprzeciw wobec encykliki “Humanae Vitae” w środowiskach duchownych. Zaznaczył, że był to “czas okołosoborowy, posoborowy”.
Czas, w którym Kościół nie do końca poprawnie rozumie istotę swojego dialogu ze światem. Świat jest przeniknięty fobią maltuzjanizmu, dąży do tego, żeby redukować populację na świecie. Za tym głosem od wielu lat idą Kościoły chrześcijańskie. Kościół anglikański już w latach 30. orzekł, że antykoncepcja jest dozwolona. Inne Kościoły reformowane także zezwoliły na antykoncepcję. Rodzi się pytanie: dlaczego my byśmy nie mogli, skoro tego domaga się świat i wówczas będziemy zgodni z duchem czasu? Właśnie. Z duchem czasu. Ale czy z duchem prawdy? - zapytał ks. Bortkiewicz.
Bortkiewicz: Papież zapłacił za to ogromną cenę
Duchowny przypomniał hasła rewolucji z maja 1968 r. w Paryżu: “Zabrania się zabraniać” oraz “Nie ma już nauczyciela ani Boga. Ty sam jesteś bogiem”. Zaznaczył, że obecnie znosi się autorytet Boga i Kościoła, a nawet autorytet prawa naturalnego. Ludzie natomiast sami przedstawiają siebie jako kreatorów rzeczywistości.
Co w efekcie tych haseł otrzymujemy? Przede wszystkim nowe rozumienie miłości, która nie jest już darem i ofiarą, ale zaspokajaniem przyjemności. (...) Klimat epoki wewnątrz Kościoła i klimat ducha świata, który był wtedy istotny i sugestywny, spowodował, że encyklika Pawła VI była absolutnym znakiem sprzeciwu i wymagała wielkiej odwagi. Papież zapłacił za to ogromną cenę. Przez następnych 10 lat nie opublikował już żadnej encykliki. Tak podobno był zmiażdżony falą krytyki, która go dotknęła - powiedział.
Czytaj także: Disney traci miliony przez promowanie ideologii gender
Kościół idący za duchem czasu zyskałby więcej wiernych?
Na pytanie, czy relatywizacja zasad zawartych w encyklice “Humanae Vitae” przyciągnęłaby więcej wiernych do Kościoła, kapłan podał przykład drogi synodalnej w Niemczech. Jego zdaniem “obserwujemy tam eksperyment na żywym organizmie Kościoła”.
W tej sytuacji wspólnota kościelna przestaje być kościelna i przegrywa, rozmywa się w laickim świecie. Czy w ten sposób przyciąga wiernych? Czym ma przyciągać, skoro zamiast iść na nabożeństwo z błogosławieństwem par jednopłciowych mogę iść na “marsz równości”, który jest bardziej ekspresyjny i bardziej angażujący zainteresowanych? Wielkim złudzeniem jest myślenie, że Kościół dostosowujący się do ducha czasu będzie zyskiwał na popularności. Wręcz przeciwnie. Taki Kościół będzie tracił swoją tożsamość i będzie dokonywał procesu samounicestwienia - stwierdził ks. Bortkiewicz.
Źródło: radiomaryja.pl