Korporacyjna deformacja sumienia / Audycja podcastowa
W "tęczowym kapitalizmie" katolik staje się obiektem wyzysku moralnego przez międzynarodowe korporacje. Implementacja agendy ruchu LGBT do strategii firm stawia przed wierzącymi pracownikami nowe trudności i dylematy.
- Lewicowi intelektualiści chętnie wyliczają kolejne formy wyzysku pracowników, skrupulatnie pomijając wyzysk moralny, jakiemu w miejscu pracy poddawani są katolicy.
- W korporacjach postępuje odgórnie wdrażany proces instytucjonalizacji grzechu.
- Ustalaniu grzechu jako obowiązującej normy sprzyjają dyrektywy unijne oraz koncepcja zasad ESG.
- Pracownik wpasowujący się we wdrażane normy ryzykuje deformacją swojego, ukształtowanego przez religię katolicką sumienia.
- Zobacz także: Polska na 83 miejscu w rankingu pro-life. Ordo Iuris opublikowało ogromną Encyklopedię Pro-Life - czyli kompendium wiedzy na temat aborcji
Zakład pracy przestaje być miejscem neutralnym dla katolickiego sumienia. Koncepcja zrównoważonego rozwoju, powszechnie kojarzona z dbałością o środowisko naturalne w ostatnich latach rozrosła się o ideę osobliwie rozumianej "różnorodności". W imię realizacji tej idei kadra pracownicza poddana zostaje miękkiemu przymusowi afirmacji stylów życia sprzecznych z katolickim kodeksem moralnym. Firmy ignorujące nowe wymagania stawiane im przez panujące trendy oraz centrale międzynarodowe ryzykują osłabieniem swojej pozycji konkurencyjnej. Uszczerbek moralny ponoszą jednak zwykli pracownicy, którzy nijak do współuczestnictwa w tym procederze się nie zobowiązywali. Dlatego tak ważna jest identyfikacja zjawiska "wyzysku moralnego" katolików. Powinna być ona pierwszym krokiem do sformułowania programu działania wzmagającego opór społeczny przeciw narzucaniu obcych naszej kulturze zasad oraz indoktrynacji pracowników.
W dzisiejszej audycji Radykalnego Pasywisty usłyszą Państwo analizę wzmiankowanego zjawiska.