• Jak podaje Polska Agencja Prasowa, strona niemiecka może we wtorek ogłosić inicjatywę dotyczącą świadczeń dla żyjących jeszcze Polaków, który zostali poszkodowani w czasie II wojnie światowej.
• Kolejne zapowiedzi, które mogą paść z ust Scholza, dotyczą miejsca pamięci polskich ofiar III Rzeszy w Berlinie.
• Niemiecki dziennik “Süddeutsche Zeitung” podał, że pakiet środków, jaki ma zaproponować kanclerz, będzie miał wartość kilkuset milionów euro.
• Zobacz także: Polska ziemia w rękach Niemców i Holendrów. Rośnie zainteresowanie naszym krajem

Do Polski przybył dziś kanclerz Niemiec. Po godz. 8:00 Donald Tusk uroczyście przywitał Olafa Scholza w Warszawie. Międzyrządowe konsultacje odbędą się najpierw “w cztery oczy”, a później razem z delegacjami, mają one dotyczyć między innymi reparacji wojennych.

📷 Premier @DonaldTusk przywitał @Bundeskanzler w Warszawie. Rozpoczynają się polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe. pic.twitter.com/MxUmMlOjOe

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 2, 2024

Zadośćuczynienie polskim ofiarom II wojny światowej

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, strona niemiecka może we wtorek ogłosić inicjatywę dotyczącą świadczeń dla żyjących jeszcze Polaków, który zostali poszkodowani w czasie II wojnie światowej. Z wyliczeń wynika, że adresatami takiego świadczenia może być ok. 40 tys. osób.

Kolejne zapowiedzi, które mogą paść z ust Scholza, dotyczą miejsca pamięci polskich ofiar III Rzeszy w Berlinie. W zeszłym tygodniu rząd Niemiec zatwierdził propozycję utworzenia Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie, którego zadaniem ma być m.in. edukowanie niemieckiego społeczeństwa o losach Polaków pod hitlerowską okupacją.

Z dystansem do tej inicjatywy odniósł się były wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.

Niemcy budują Dom Polsko-Niemiecki bez udziału strony polskiej. Oczywiście oni zapożyczyli sobie dogodnych dla siebie ekspertów, którzy będą opisywali ich wersję historii „przyjaźni polsko-niemieckiej”, co oznacza, że ten projekt – Dom Polsko-Niemiecki w Berlinie – będzie po prostu elementem niemieckiej propagandy historycznej. W żaden sposób nie będzie to zgodne z interesami naszego kraju - powiedział polityk, cytowany przez Radio Maryja.

Przypomnijmy, że koalicja rządząca z wycofała się z żądań odszkodowań, ale szef MSZ Radosław Sikorski wezwał Niemcy do znalezienia “kreatywnego rozwiązania”, aby zrekompensować Polakom ich cierpienia wojenne.

Czytaj także: Czwarta porażka Kmity. Ludowcy zmieniają taktykę?

Pakiet odszkodowań o wartości kilkuset milionów euro

Niemiecki dziennik “Süddeutsche Zeitung” podał, że pakiet środków, jaki ma zaproponować kanclerz, będzie miał wartość kilkuset milionów euro. Oprócz kwestii historycznych obejmuje on też kwestie obronności. Niemcy miałyby przyczynić się do obrony wschodniej flanki Polski.