Kamiński: Tylko przemoc fizyczna uniemożliwi mi wzięcie udziału w głosowaniach. Nie jestem przestępcą
Nie jestem przestępcą, a najprawdopodobniej już niedługo będę pierwszym więźniem politycznym w naszym kraju - powiedział polityk PiS Mariusz Kamiński.
- Kamiński: Marszałek Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu mi mandatu 21 grudnia, 22 grudnia byłem w sejmie, brałem udział w głosowaniach, te głosowania nie zostały podważone. Wykonuję swój mandat, to jest mój obowiązek.
- Dodał, że nadal jest posłem i korzysta ze swoich praw. Zaznaczył, że “tylko przemoc fizyczna wobec mojej osoby uniemożliwi mi wzięcie udziału w głosowaniach”.
- Kamiński powiedział, że nie jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Zapewnił też, że weźmie udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu.
- Zobacz także: "Próbowano niwelować znaczenie Lecha Wałęsy". Działacze opozycji z czasów PRL wystosowali apel
Po tym jak Sąd Najwyższy w uchwale stwierdził, że prezydent nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przed zapadnięciem w ich sprawie prawomocnego wyroku, obaj zostali skazani na dwa lata więzienia w związku z “aferą gruntową”. Politycy PiS nie uznają wyroku sądu.
21 grudnia marszałek Szymon Hołownia podpisał postanowienie o wygaszeniu mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika, jednak 4 i 5 stycznia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN unieważniła jego decyzję. Hołownia skierował więc odwołania obu polityków od swojej decyzji do Izby Pracy.
Kontestatorzy zmian w sądownictwie wprowadzonych za rządów PiS są zdania, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN złożona jest wyłącznie z tzw. neosędziów, przez co zdaniem części SN i europejskich trybunałów nie jest sądem.
To jest jakiś kompletny nonsens. Marszałek Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu mi mandatu 21 grudnia, 22 grudnia byłem w sejmie, brałem udział w głosowaniach, te głosowania nie zostały podważone. Wykonuję swój mandat, to jest mój obowiązek - powiedział Mariusz Kamiński w RMF FM.
Kamiński: Tylko przemoc fizyczna uniemożliwi mi wzięcie udziału w głosowaniach
Dodał, że nadal jest posłem i korzysta ze swoich praw. Zaznaczył, że “tylko przemoc fizyczna wobec mojej osoby uniemożliwi mi wzięcie udziału w głosowaniach”.
Są decyzje SN, które muszą być honorowane. Sąd Najwyższy zajął się już moją sprawą i dwukrotnie nie można osądzać w tej samej sprawie - stwierdził Kamiński.
Nie, nie jestem przestępcą, a najprawdopodobniej już niedługo będę pierwszym więźniem politycznym w naszym kraju - zaznaczył.
Kamiński stwierdził, że mało kto wie, za co został skazany.
Przyjmuję do wiadomości, że zostanę doprowadzony do więzienia, tak, to jest realna perspektywa. Będę walczył. Będę walczył w każdy możliwy i dostępny więźniom politycznym sposób. Będę wolnym człowiekiem, będąc tam - dodał polityk PiS.
Kamiński powiedział, że nie jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Zapewnił też, że weźmie udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Czytaj także: Rafał Woś nie gryzie się w język. Ostra krytyka nowych rządów Donalda Tuska
Duda chce rozmawiać z Hołownią
Prezydent dziś zaprosi marszałka Sejmu Szymona Hołownię do Pałacu Prezydenckiego - powiedział w poniedziałek w TVN24 prezydencki minister Marcin Mastalerek.
Dodał, że rozmowy będą dotyczyć sprawy Kamińskiego i Wąsika oraz kwestii ich mandatów poselskich.
Rozmowa miałaby się odbyć w poniedziałek w godzinach popołudniowych.
Źródło: rmf24.pl