Wspieraj wolne media

Janusz Kowalski: Wszystko było z tymi konkursami w porządku. Pomagaliśmy pokrzywdzonym

3
0
0
Janusz Kowalski
Janusz Kowalski / Fot. PAP/Andrzej Lange

To ludzie PO, partii Donalda Tuska, powinni czuć wielki niepokój, bo mają wokół siebie takie nazwiska jak Roman Giertych, Sławomir Nowak, Stanisław Gawłowski, Włodzimierz Karpiński, Tomasz Grodzki. To są nazwiska związane z aferami, często o podłożu korupcyjnym - stwierdził Janusz Kowalski, poseł PiS.

  • Polityk Suwerennej Polski Janusz Kowalski na antenie RMF FM odniósł się do tzw. afery wokół Funduszu Sprawiedliwości.
  • Poseł KO Roman Giertych stwierdził, że dwie trzecie, polityków PiS “niedługo będzie miała zarzuty albo pójdzie do więzienia”.
  • Kowalski: Ma swoją narrację, ponieważ Zbigniew Ziobro chciał wsadzić go do więzienia za podejrzenia prokuratorów wyprowadzenia 92 milionów złotych ze spółki giełdowej. I z tego powinien wytłumaczyć się Giertych.
  • Zobacz także: Co się stanie po zmianie prezydenta? Sienkiewicz: Trwają prace w ministerstwie kultury

Polityk Suwerennej Polski Janusz Kowalski na antenie RMF FM odniósł się do tzw. afery wokół Funduszu Sprawiedliwości. Poseł KO Roman Giertych powiedział, że dwie trzecie, polityków PiS “niedługo będzie miała zarzuty albo pójdzie do więzienia”.

Kowalski: Zemsta Giertycha

Kowalski stwierdził, że Giertych próbuje się mścić.

Ma swoją narrację, ponieważ Zbigniew Ziobro chciał wsadzić go do więzienia za podejrzenia prokuratorów wyprowadzenia 92 milionów złotych ze spółki giełdowej. I z tego powinien wytłumaczyć się Giertych. Tak samo jak i inny polityk Tomasz Grodzki powinien wytłumaczyć się z zarzutów. Ponad 200 osób zeznało, że zamieszany były w proceder korupcyjny - powiedział polityk.

Były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz ujawnił w ubiegłą środę rzekome nieprawidłowości z Funduszem Sprawiedliwości. Twierdził, że Zbigniew Ziobro miał zlecać organizowanie konkursów pod wybrane podmioty, którym pomagano też pisać wnioski.

To klient Romana Giertycha, człowiek niewiarygodny.  Przyszedł, coś tam opowiadał. Niech stanie przed sądem, niech pod przysięgą zacznie zeznawać. To jest człowiek, który chce uniknąć jakiejś odpowiedzialności - stwierdził Kowalski, zapytany o Mraza.

Czytaj także: Kontrowersyjna wypowiedź Wiceministra Rolnictwa. Kołodziejczak: "Rezygnacja ze wszystkich założeń byłaby najbardziej na rękę Rosji"

"Pomagaliśmy pokrzywdzonym"

Dodał, że wszystko było z konkursami w porządku, a dysponentem był minister sprawiedliwości.

Pomagaliśmy pokrzywdzonym. Pół miliarda złotych za czasów Zjednoczonej Prawicy trafiało do pokrzywdzonych, w tym samym czasie ze strony Platformy Obywatelskiej 40 milionów złotych - dodał.

Polityk odniósł się również do głośnej wypowiedzi Stanisława Tyszki z Konfederacji, który twierdzi, że Janusz Kowalski proponował mu możliwość skorzystania z Funduszu Sprawiedliwości.

Jak Tyszka rzucił kłamstwo pod moim adresem to powiedziałem: spotkajmy się chociaż na debacie - odpowiedział polityk.

Źródło: rmf24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
3
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo