Wizyta izraelskiego ministra obrony w Grecji. Ostrzegał przed zakusami nuklearnymi swojego irańskiego wroga. "Mogą zbudować nawet pięć bomb atomowych"
Minister obrony Izraela Joaw Gallant spotkał się w czwartek w Grecji z tamtejszym ministrem obrony Nikolasem Panagiotopoulosem. Poinformował on o rosnącym zagrożeniu nuklearnym ze strony Iranu.
- W czwartek do Grecji przybył minister obrony Izraela Joaw Gallant, gdzie spotkał się z tamtejszym odpowiednikiem Nikolasem Panagiotopoulosem.
- Jednym z tematów rozmów było rosnące zagrożenie dla Tel Awiwu ze strony Iranu, który nadal wzbogaca uran.
- Według ostatnich raportów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Teheran zdołał bardzo niebezpiecznie zbliżyć się do budowy bomby jądrowej.
- Zobacz także: Protest przeciwko budowie polskiej elektrowni atomowej. "Na miejscu ma pojawić się m. in. jedna z niemieckich telewizji"
Jak poinformował izraelski minister obrony Joaw Gallant, Iran stanowi poważne zagrożenie nuklearne. Podczas wizyty w Grecji podkreślił, że Teheran będzie dążył do produkcji kilku bomb atomowych.
Iran nie ograniczy się do stworzenia jednej bomby atomowej. Jak dotąd wzbogacił uran do 20 i 60 proc., co wystarczy do wyprodukowania pięciu bomb atomowych - powiedział minister obrony Izraela Joaw Gallant.
Izraelski minister podkreślił, że irański postęp jądrowy i wzbogacenie uranu do 90 proc. byłoby poważnym błędem zagrażający stabilności całego regionu.
Czołowi urzędnicy amerykańscy niedawno oszacowali, że Iran mógłby wyprodukować wystarczającą ilość materiału rozszczepialnego do broni jądrowej w ciągu dwóch tygodni, ale potrzebowałby dodatkowych miesięcy na przygotowanie bomby do użycia.
Pod koniec lutego Bloomberg, powołując się na dwa wysokie rangą źródła dyplomatyczne, podał, że inspektorzy z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej odkryli w Iranie uran wzbogacony do 84 proc. Jak zauważa agencja, to zaledwie 6 proc. poniżej poziomu wymaganego do stworzenia broni atomowej. Teheran wcześniej informował MAEA, że jego wirówki mogą wzbogacić uran tylko do 60 proc.
Inspektorzy próbują ustalić, w jaki sposób Iranowi udało się zgromadzić uran wzbogacony do tak rekordowego poziomu, jaki kiedykolwiek zarejestrowano w tym kraju. Eksperci chcą również wiedzieć, czy Teheran zrobił to celowo, czy doszło do tego nieumyślnie, przez nagromadzenie się paliwa w przewodach łączących wirówki.
Iran współpracuje z Rosją?
Na początku marca stacja Fox News, powołując się na źródła wywiadowcze, poinformowała, że Iran zawarł tajną umowę z Rosją w celu zagwarantowania dostaw uranu. Według tych doniesień Moskwa obiecała zwrócić Teheranowi wzbogacony uran, który otrzymała od niej w ramach tzw. porozumienia nuklearnego zawartego w 2015 r.
Były prezydent USA Donald Trump wycofał się z porozumienia nuklearnego z Iranem w 2018 r., ponieważ on i jego administracja uważali, że JCPOA nie powstrzyma Teheranu przed zbudowaniem bomby atomowej.
Według amerykańskiego wywiadu umowa dotycząca uranu została zawarta podczas wizyty Władimira Putina w Iranie w lipcu 2022 r., kiedy Rosja potrzebowała od Teheranu dronów do przeprowadzania ataków na Ukrainę.
Źródło: dorzeczy.pl, foxnews.com