Wspieraj wolne media

Niepokojące sygnały od irlandzkich naukowców. Połowa młodych dążących do tranzycji ma zdiagnozowany autyzm. Dr Neff: "Te dane powinny skłonić do głębokiej refleksji"

3
1
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Oficjalne dane jednej z irlandzkich instytucji wskazują, że 50 proc. młodych ludzi, którzy chcą poddać się tzw. zmianie płci ma zdiagnozowany autyzm lub ma cechy autyzmu. Jak poinformowano, jest to trend wzrostowy.

Oficjalne dane jednej z irlandzkich instytucji wskazują, że 50 proc. młodych ludzi, którzy chcą poddać się tzw. zmianie płci ma zdiagnozowany autyzm lub ma cechy autyzmu. Jak poinformowano, jest to trend wzrostowy. 

Dr Karl Neff, konsultant ds. endokrynologii przy National Gender Service w Irlandii, instytucji zajmującej się tzw. medycyną gender, odpowiadał na pytanie o związek między autyzmem a dysforią płciową. Prośbę o takie informacje wystosowała do NGS Carol Nolan, niezależna parlamentarzystka.

Jak odpowiedział dr Neff, dane, które prezentuje są dobrze udokumentowane. 

Większa liczba osób z autyzmem i neuroróżnorodnością w populacji osób transpłciowych jest dobrze udokumentowana i wykazana w licznych badaniach naukowych na całym świecie - poinformował dr Karl Neff.

Czytaj więcej: Wojna wewnątrz Konfederacji? Poszło o słabo poprowadzoną kampanię wyborczą i niesforne wypowiedzi Janusza Korwin-Mikke. Były lider Nowej Nadziei: "Składam wniosek żeby wyrzucić Wiplera i jeszcze kilka osób"

Osoby LGBT poddające się tranzycji cierpią na autyzm?

Jak dodał, dane, które otrzymano w wyniku kontroli przeprowadzonej przez National Gender Service w 2019 roku pokazują, że u 10 proc. osób przyjętych na wstępną ocenę zdiagnozowano już wcześniej autyzm, a u kolejnych 24 proc. w ocenie klinicznej stwierdzono cechy autyzmu.

Co najmniej 34 proc. osób, które zgłosiły się do nas na wstępną ocenę w 2019 roku miało wcześniej zdiagnozowany autyzm lub wyraźne cechy autyzmu - podsumował.

Dr Neff dodał, że aktualne dane wskazują, że liczba młodych osób z diagnozą autyzmu rośnie i obecnie przekracza 50 proc.

Te dane powinny skłonić do głębokiej refleksji nad sposobem towarzyszenia osobom, a zwłaszcza dzieciom cierpiącym na dysforię płciową powinny być kolejnym niezbitym dowodem na to, jak niezwykle niebezpieczne jest tzw. podejście afirmatywne płci dla zdrowia i dobrego samopoczucia tych, którzy już doświadczają skrajnych trudności - przypominają włoscy obrońcy życia.

Źródło: marsz.info, provitaefamiglia.it

Sonda
Wczytywanie sondy...
3
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo