Wspieraj wolne media

Inscenizacja Rzezi Wołyńskiej w Stalowej Woli. Wzbudziła ona wielkie kontrowersje. Potomkowie Kresowiaków nie popierają tej formy upamiętnienia ukraińskiej zbrodni

4
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. X/Młodzież Wszechpolska

Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny zaprosił wszystkich chętnych na inscenizacją tragicznych wydarzeń na Wołyniu. Inscenizacja ukraińskiej zbrodni Rzezi Wołyńskiej odbędzie się 14 lipca tego roku. W sieci pojawiła się krytyka tego pomysłu.

Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny zaprosił wszystkich chętnych na inscenizacją tragicznych wydarzeń na Wołyniu. Inscenizacja ukraińskiej zbrodni Rzezi Wołyńskiej odbędzie się 14 lipca tego roku.

Zapraszam na przejmującą inscenizację historyczną ukazującą dramat ludobójstwa dokonanego na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu - poinformował na portalu X prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

Za przedstawienie odpowiadać będzie prof. Andrzej Olejko, który będzie komentował wydarzenia prezentowane przez grupy rekonstrukcji historycznej.

Czytaj więcej: Tylko w TVMN! Powrót do Jedwabnego - zobacz poruszający i odkrywający prawdę film Sumlińskiego

Część rodzin ofiar Rzezi Wołyńskiej nie popiera takiej inscenizacji

Jak się okazuje, część internautów, a przede wszystkim część potomków ofiar Rzezi Wołyńskiej nie popiera przedstawiania zbrodni w tak drastyczny sposób. 

Rekonstrukcja mordowania kosami, piłami, młotami to uboju bydła, nabijania dzieci na paliki, rozrywania końmi, palenia żywcem, odzierania ze skóry? Czy tak symbolicznie bardziej? - napisała Marta Smolańska.

Potomkowie Kresowiaków zasugerowali, aby Prezydent Stalowej Woli zmienił formę upamiętnienia Rzezi Wołyńskiej.

Rekonstrukcja/inscenizacja ludobójstwa? Czy Państwo upadli na głowę? Piszę to jako bezpośredni potomek Wołyniaków z lubuskiego. Jest wiele innych form upamiętnienia tej zbrodni - zauważył z kolei Michał Patryk Sadłowski.

Moja rodzina pochodzi z Wołynia. Wieś Wicyń, powiat Złoczów. Osoba z mojej rodziny jest na liście ofiar zbrodni wołyńskiej. I kategorycznie się nie zgadzam na takie działanie - ono nie upamiętnia ofiar. Chcecie robić inscenizację ogromnej tragedii ludzkiej? Serio? - napisał inny z potomków Kresowiaków, Michał Piekarski.

Podobnego zdania co potomkowie Kresowiaków jest ceniony historyk dr Sławomir Cenckiewicz.

Inscenizacji jakiegokolwiek ludobójstwa w ramach pokazów czy rekonstrukcji historycznej bym nigdy nie robił. Ryzykowne, złe, niemoralne i edukacyjnie katastroficzne. Ale co ja tam - napisał Sławomir Cenckiewicz.

Bardzo, ale to bardzo mieszane uczucia. Kilka lat temu podobna "rekonstrukcja" miała miejsce i wyszło bez większych kontrowersji. W przypadku tej inscenizacji mam ogromne wątpliwości. Plusem jest Olejko, ale od strony mundurowej i wizualnej może być dramat - napisał redaktor TV Media Narodowe Oliver Pochwat.

Źródło: tvmn.pl, x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo