• Główny Urząd Statystyczny opublikował dane za 2022 r. dotyczące urodzeń małżeńskich i pozamałżeńskich według wykształcenia rodziców.
• Okazuje się, że im niższe wykształcenie, tym większy odsetek urodzeń pozamałżeńskich.
• Odsetek urodzeń pozamałżeńskich w grupie z wykształceniem podstawowym wyniósł aż 59 proc.
• Zobacz także: Sejm będzie głosował nad projektem dofinansowania in vitro. Ordo Iuris: Metoda nieetyczna, o niskiej skuteczności i dehumanizująca dzieci

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane za 2022 r. dotyczące urodzeń małżeńskich i pozamałżeńskich według wykształcenia rodziców. Okazuje się, że im niższe wykształcenie, tym większy odsetek urodzeń pozamałżeńskich. 

Dane dot. urodzeń pozamałżeńskich 

Odsetek urodzeń pozamałżeńskich w grupie z wykształceniem podstawowym wyniósł aż 59 proc., z wykształceniem zawodowym - 38 proc., średnim - 30 proc., a wyższym - 12 proc.

Dla par z wyższym wykształceniem nieślubne dzieci to niemalże margines - stwierdził Mateusz Łakomy, specjalista ds. demografii na platformie X (dawniej Twitter).

Chcesz mieć „tradycyjną” rodzinę? To się ucz! (1/2). Im „gorsze” wykształcenie, tym większy odsetek urodzeń pozamałżeńskich, a im „lepsze”, to odsetek ten spada. Dla par z wyższym wykształceniem nieślubne dzieci to niemalże margines. #demografia #dzietność #rodzina #małżeństwo pic.twitter.com/wRcFl9ylkf — Mateusz Łakomy (@MateuszLakomy) November 27, 2023

Czytaj także: Wstrząsająca historia 18-letniego Aleksa. Bąkiewicz: "Zrealizujmy marzenie Aleksa i jego rodziny"

Kryzys demograficzny w Polsce

GUS podał, że w pierwszym półroczu 2023 liczba ludności w naszym kraju spadła o 68 tysięcy, to oznacza “ubytek rzeczywisty, którego stopa wyniosła -0,18 proc.”. Powodem jest przede wszystkim starzenie się polskiego społeczeństwa oraz wciąż dramatycznie niska liczba urodzeń. W pierwszym półroczu 2022 roku było to odpowiednio 80 tys. i -0,21 proc.

Od 2013 r. jest obserwowany ubytek naturalny wynikający z nadal niskiej (pomimo wzrostu w latach 2016-2017) liczby urodzeń przy jednoczesnym zwiększaniu się liczby zgonów wynikających ze wzrostu liczby i odsetka osób w starszym wieku - czytamy.

Główny Urząd Statystyczny podał również, że pod koniec czerwca tego roku ludność Polski liczyła 37 698 tys. osób. W miastach mieszkało 22 447 tys. osób, czyli 60 proc. populacji.