• Fundacja "Łączy Nas Polska" zorganizowała zbiórkę, której celem jest zakup do niemieckich szkół książek o rzezi Woli.
• Nitek-Płażyńska oczekuje, że największe niemieckie firmy odpowiedzą na pytanie, czy kultywują pamięć o zbrodniach Niemców w czasie II wojny światowej.
• W pierwszym etapie fundacja musi zgromadzić 100 tys. złotych. Pozwoli to na zakup książek, ich wysyłkę oraz na działania promocyjne.
• Zobacz także: TVN24.pl musi zamieścić sprostowanie nieprawdziwych informacji o księżach. Chodzi o materiał o rejestrze pedofilów

Fundacja “Łączy Nas Polska” zorganizowała zbiórkę, której celem jest zakup do niemieckich szkół książek “Rzeź Woli. Zbrodnia Nierozliczona” Piotra Gursztyna. 

Chcemy pojednania z Niemcami opartego na prawdzie i zadośćuczynieniu. Nie przyjmujemy błyskotek, nie dajemy się już poklepywać po ramieniu przez tych, którzy za naszymi plecami obwiniają nas o swoje własne zbrodnie - napisała w mediach społecznościowych Natalia Nitek-Płażyńska, prezes fundacji “Łączy nas Polska”.

Jak niemieckie firmy kultywują pamięć o zbrodniach Niemców?

Oczekuje, że największe niemieckie firmy odpowiedzą na pytanie, czy kultywują pamięć o zbrodniach Niemców w czasie II wojny światowej. 

Tłumaczą nam, czym jest ekologia, zrównoważony rozwój i prawa mniejszości seksualnych. Sprawdziłam, czy niemieckie firmy, którym udowodniono czerpanie zysków z wojennej machiny III Rzeszy i które tak chętnie nauczają dzisiaj Polaków, podejmują ten sam trud wobec Niemców - zaznaczyła Nitek-Płażyńska w jednym z wpisów na Twitterze.

Czy Allianz prowadzi program pokazujący Niemcom, czym była na przykład Rzeź Woli? A może BASF, w ramach odpowiedzialności społecznej firmy, edukuje niemiecką młodzież na temat konieczności zadośćuczynienia za zbrodnie III Rzeszy w Polsce? Volkswagen? Bayer? Siemens? - wymieniła prezes fundacji.

Prezes fundacji: Niech pokażą, że stać ich na prawdę

Natalia Nitek-Płażyńska poinformowała, że pod koniec maja, że wysyła do niemieckich przedsiębiorstw oficjalne listy z Fundacji “Łączy nas Polska”. Zaznaczyła, że zadaje tym firmom pytania, w jaki sposób kultywują pamięć o zbrodniach Niemców w Polsce w czasie II wojny światowej. 

A jeśli jeszcze tego nie robią - jak zamierzają się do tego zabrać. Skoro Polska jest dla nich dobra jako rynek zbytu, niech pokażą, że stać ich na prawdę i szacunek - napisała.

Największe niemieckie firmy tuczyły się na krwi polskich ofiar II wojny światowej. Dzisiaj działają one w Polsce, zarabiając w naszym kraju dziesiątki miliardów euro. Mówią o sobie, że są „społecznie odpowiedzialne” i organizują tu różne programy edukacyjne.
🎞️ i 🧵
1/6 pic.twitter.com/7TY9qUMPKF — Natalia Nitek-Płażyńska (@NataliaNitek) May 29, 2023

Czytaj także: Bąkiewicz: Tusk zaprzepaścił zagwarantowanie Polsce bezpieczeństwa. "Putin nie był entuzjastą tego planu"

Akcja edukująca Niemców

W marcu na antenie Radia Gdańsk Nitek-Płażyńska powiedziała, że “ta akcja ma polegać na edukowaniu Niemców”. 

Niemcy nie wiedzą, że ich dziadowie i ojcowie byli oprawcami. Chcemy, żeby młodzież niemiecka miała dostęp do tych informacji. Sprawdziłam podręczniki niemieckie. Tam na temat II wojny światowej i tego, co się działo w Polsce, jest skąpo, a właściwie w ogóle nie ma informacji. Chcemy odwrócić ten trend - zaznaczyła wówczas.

W pierwszym etapie fundacja musi zgromadzić 100 tys. złotych. Pozwoli to na zakup książek, ich wysyłkę oraz na działania promocyjne. Fundacja “Łączy Nas Polska” zachęca do wspierania zrzutki.