Dworczyk zaskoczył. Nie wyklucza poparcia dla komisji śledczej. "Mam dosyć kłamstw i manipulacji"
Być może nawet sam zagłosuję za powołaniem komisji śledczej w sprawie tzw. wyborów kopertowych - powiedział poseł PiS i minister w KPRM Michał Dworczyk.
- Lider PO Donald Tusk zapowiedział powołanie komisji śledczych ws. tzw. afery wizowej, systemu Pegasus oraz organizacji “wyborów kopertowych”.
- Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zadeklarował, że jest “gotowy na to przesłuchanie” w związku z “wyborami kopertowymi”.
- Dworczyk zaznaczył, że nie zamierza zasiadać w żadnej z komisji śledczych, których powołania chce Koalicja Obywatelska.
- Zobacz także: Fińska polityk cytowała publicznie Biblię, aby potwierdzić, że homoseksualizm jest sprzeczny z wolą Boga. Sąd orzekł w jej sprawie
Lider PO Donald Tusk zapowiedział powołanie komisji śledczych ws. tzw. afery wizowej, systemu Pegasus oraz organizacji “wyborów kopertowych” w trakcie pandemii koronawirusa. Zgodnie z planem, mają one zostać utworzone do końca tego roku.
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin powiedział w TVN24, że jest “gotowy na to przesłuchanie” w związku z “wyborami kopertowymi”.
Na szczęście to nie komisje w Polsce oskarżają i stawiają zarzuty, mogą kierować najwyżej wnioski. Z tego, co wiem, w Polsce od oskarżania są prokuratury - powiedział.
Dodał, że “większość parlamentarna w tej sprawie może zrobić wszystko, może przegłosować, że dzień jest nocą a noc dniem”.
Dworczyk: Może zagłosuję za tą komisją
Michał Dworczyk w RMF FM przyznał, że być może sam zagłosuje za komisją śledczą w sprawie tzw. wyborów kopertowych.
Bo mam dosyć kłamstw i manipulacji, których przez ostatnie dwa lata muszę wysłuchiwać - dodał.
Jednocześnie dodał, że nie zamierza zasiadać w żadnej z komisji śledczych, których powołania chce Koalicja Obywatelska.
Czytaj także: Pomoc dla Polaków na Ukrainie. Akcja "Paczka na Kresy" trwa do 14 grudnia
“Jeżeli zostanę wezwany, to się stawię”
Nie wybieram się do żadnej z komisji jako śledczy, natomiast czy zostanę przed którąś wezwany, tego oczywiście nie wiem. Jeżeli zostanę wezwany, to się stawię - zadeklarował Dworczyk.
Wyraził też nadzieję, że komisje - jeśli powstaną - “będą chciały cokolwiek wyjaśnić” oraz “przeciąć dwuletni taniec oskarżeń i manipulacji”.
A nie będzie to tylko forma zemsty, o której mówią niektórzy politycy POj - dodał poseł PiS.
Źródło: rmf24.pl