Drugi samolot Prigożyna w czwartek wyleciał z Moskwy do Baku. Nie ma danych o pasażerach

1
0
29
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube

Drugi samolot szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna wyleciał z Moskwy i poleciał trasą do Baku. Takie informacje przekazał zasób monitorujący FlightRadar.

W środowy wieczór, 23 sierpnia, należący do Jewgienija Prigożyna samolot Embraer Legacy 600 rozbił się w obwodzie twerskim. Szef Grupy Wagnera oraz jego współpracownicy mieli zginąć w katastrofie

Na pokładzie było 10 osób, na liście pasażerów oprócz samego Prigożyna była też jego “prawa ręka” Dmitrij Utkin.

Dziennik “Financial Times” poinformował, że Embraer został zestrzelony przez rosyjski system obrony powietrznej. Podobną informację przekazał w środę powiązany z Grupą Wagnera kanał Grey Zone na Telegramie.

Wielu ekspertów wskazuje, że Prigożyn został zamordowany na polecenie Władimira Putina. Miała to być zemsta za bunt, który lider wagnerowców wszczął i ruszył na Moskwę dwa miesiące wcześniej.

Drugi samolot Prigożyna opuścił Moskwę

Tymczasem w czwartkowe popołudnie drugi samolot biznesowy Prigożyna opuścił Moskwę i skierował się do stolicy Azerbejdżanu. Samolot wystartował z lotniska Wnukowo. Nie wiadomo, kto był na pokładzie, nie ma danych o pasażerach, podał portal Top War.

W tej chwili do Baku leci odrzutowiec biznesowy Embraer ERJ-135BJ Legacy 650 o numerze rejestracyjnym RA-02748. Samolot wystartował o godzinie 15:24 z moskiewskiego lotniska Wnukowo i skierował się na południe - napisano we wczorajszym oświadczeniu.

Według rosyjskich źródeł samolot ten jest także powiązany ze strukturami Prigożyna. W środę maszyna wystartowała i skierowała się do Petersburga, ale wróciła po katastrofie pierwszego samolotu. Ten biznesowy odrzutowiec długo jeszcze krążył nad Moskwą, aby wrócić na lotnisko Ostafiewo. Według doniesień, głównym samolotem Prigożyna był właśnie drugi samolot.

Czytaj także: Śmierć Prigożyna w katastrofie lotniczej. Jest komentarz Putina: "Był człowiekiem o skomplikowanym losie"

Wagnerowcy zapowiadają odwet

Śmierć Prigożyna wywołała pytania o przyszłość Grupy Wagnera, która działa m.in. w Afryce. Wagnerowcy już wysyłają groźby i mówią, że “coraz częściej dyskutuje się na temat tego, co dalej z Grupą Wagnera”.

Wiele osób zastanawia się, jak zareagujemy. Powiemy jedno: dopiero zaczynamy! Spodziewajcie się nas! - mówią na krótkim nagraniu opublikowanym, które udostępnił na portalu X (dawniej Twitter) doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, Anton Geraszczenko.

Źródło: topwar.ru, X

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo