• Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wydał w piątek oświadczenie, w którym stwierdził, że Dariusz Barski został powołany na swoje stanowisko z naruszeniem prawa, w związku z tym nie jest Prokuratorem Krajowym.
• Prokurator Jacek Skała: Okazuje się jednak, że wszystkie awanse, które miały miejsce, odkąd Dariusz Barski został PK, są awansami nieistniejącymi. Nastąpiły bowiem w wyniku wniosku osoby, która nie była prokuratorem krajowym.
• Prok. Michał Gabriel-Węglowski zaznaczył, że prokuratura wymaga bardzo głębokich zmian, ale to wymaga “namysłu i rozwagi”.
• Zobacz także: Kwaśniewski: Działalność partii politycznych, które stosują przemoc w celu zdobycia władzy, jest zakazana

Prokuratora Krajowego zgodnie z art. 14 prawa o prokuraturze powołuje premier po uzyskaniu opinii prezydenta. Odwołuje też premier, ale za pisemną zgodą prezydenta.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar wydał w piątek oświadczenie, w którym stwierdził, że Dariusz Barski został powołany na swoje stanowisko z naruszeniem prawa, w związku z tym nie jest Prokuratorem Krajowym. Odmienne stanowisko wydała natomiast Prokuratura Krajowa. Działaniom szefa MS sprzeciwiają się również prokuratorzy regionalni, którzy twierdzą, że są one “pozbawione podstaw prawnych”. 

Zdaniem resortu sprawiedliwości to Jacek Bilewicz pełni obowiązki Prokuratora Krajowego, natomiast zastępcy Bodnara uważają, że takie stanowisko nie istnieje.

W poniedziałek szef MZ poinformował, że do końca tego tygodnia przedstawi założenia do projektu ustawy rozdzielającego funkcję ministra sprawiedliwości oraz Prokuratora Generalnego.

Natomiast w okresie najbliższych dwóch miesięcy (...) będziemy przeprowadzali otwarty konkurs na stanowisko Prokuratora Krajowego - oznajmił Bodnar.

Skutki mogą być opłakane

Niezależnie od tego, kto ma rację, skutki uznania, że Dariusz Barski nigdy nie objął skutecznie funkcji PK, są dalekosiężne. W efekcie grozi nam paraliż prokuratury, a obok neosędziów mogą pojawić się neoprokuratorzy - czytamy na portalu businessinsider.com.pl.

Prokurator Jacek Skała, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratur w rozmowie z serwisem zaznaczył, że to prokurator krajowy wnioskuje o awansowanie prokuratorów. 

Okazuje się jednak, że wszystkie awanse, które miały miejsce, odkąd Dariusz Barski został PK, są awansami nieistniejącymi. Nastąpiły bowiem w wyniku wniosku osoby, która nie była prokuratorem krajowym - zwrócił uwagę.

Dodał, jeśli uznamy, że Jacek Bilewicz jest prokuratorem krajowym, to może wnioskować do Adama Bodnara o powoływanie prokuratorów na wyższe stanowiska, czyli właśnie awanse. 

Jeśli on został powołany na to stanowisko w sposób nieuprawniony, to każdy awans z jego wniosku będzie prowadził do tego, że każdy taki prokurator będzie określany mianem neoprokuratora. Mamy już neosędziów, a za chwilę możemy mieć całą grupę neoprokuratorów, co doprowadzi do totalnego chaosu - wyjaśnił prokurator.

Czytaj także: List do von der Leyen. Zastępcy Bodnara piszą o "zamachu"

Prokurator: Zmiany w prokuraturze wymagają rozwagi

Prok. Prokuratury Regionalnej w Gdańsku dr Michał Gabriel-Węglowski zaznaczył, że prokuratura wymaga bardzo głębokich zmian, ale to wymaga “namysłu i rozwagi”.

A nie kroków, które budzą istotne wątpliwości prawne, nie tylko moje. Rozumiem, że dla skuteczności i wdrożenia reform pan prokurator generalny musi silniej uchwycić ster prokuratury, ale oczekiwałbym szerszej otwartości na głos środowiska prokuratorskiego, co może pozwoliłoby poprowadzić działania inaczej, efektywnie, lecz mniej kontrowersyjnie - zaznaczył.

Prawnicy oceniają, że jeżeli status prokuratorów jest wątpliwy, wątpliwa jest również prawna doniosłość dokonywanych przez nich przesłuchań czy stawianych zarzutów.