• Zobacz także: Eurowizja: Fińscy artyści chcą wykluczenia Izraela z rywalizacji. Chodzi o zbrodnie wojenne dokonywane w Strefie Gazy

Wedle oświadczenia Ministerstwa Sprawiedliwości, opublikowanego na stronach rządowych, dziś "Prokurator Generalny Pan prof. Adam Bodnar w czasie spotkania z Prokuratorem Krajowym Panem Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Pana Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych".

Zaistniała sytuacja powoduje, że Pan Dariusz Barski od dnia 12 stycznia 2024 roku nie będąc już prokuratorem w służbie czynnej, nie spełnia przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym, co oznacza, że od dnia 12 stycznia 2024 rok nie pełni tej funkcji, co zostało stwierdzone w piśmie doręczonym mu w dniu 12 stycznia 2024 roku. Pan Dariusz Barski z dniem 12 stycznia 2024 roku nie jest już Prokuratorem Krajowym.

Z kolei wedle oświadczenia Prokuratury Krajowej, opublikowanego na stronach rządowych, "funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski".

Pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z dnia 12 stycznia 2024 r. w którym wskazuje on, że jego zdaniem Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku począwszy od jego przeniesienia w stan spoczynku w trybie określonym w nieobowiązującej ustawie z dnia 9 października 2009 roku, nowelizującej poprzednią ustawę o prokuraturze, nie wywołuje żadnych skutków prawnych.

Stanowisko Adama Bodnara wywołało gorące komentarze i kontrowersje. Według dziennikarza śledczego Piotra Nisztora, Bodnar "od dwóch tygodni naciskał na prokuratora Barskiego, aby sam zrezygnował, strasząc, że inaczej odwoła go właśnie na podstawie tej analizy o rzekomym nieskutecznym powołaniu".

Nieoficjalnie: @Adbodnar od dwóch tygodni naciskał na prokuratora Barskiego, aby sam zrezygnował, strasząc, że inaczej odwoła go właśnie na podstawie tej analizy o rzekomym nieskutecznym powołaniu. Czemu od razu go więc nie odwołał? Bo wie, że podstawa jest wątpliwa i będzie dym? https://t.co/WiN7zbQ41v — Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) January 12, 2024

Wśród krytycznych głosów najczęściej powtarza się zarzut, że minister chce po prostu ominąć wymóg uzyskania zgody Prezydenta RP do odwołania Prokuratora Krajowego. To kolejny punkt zapalny sporu między obozem rządzącym a Prezydentem RP.