Wspieraj wolne media

Depopulacja Polski. W tej gminie w 2023 roku na świat przyszło zaledwie 4 dzieci

2
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Sytuacja demograficzna w Polsce staje się coraz bardziej dramatyczna. Aż w 30 polskich gminach urodziło się mniej niż 10 dzieci w 2023 roku.

Na koniec 2023 roku liczba ludności Polski wynosiła 37 milionów 635 tysięcy. To o 131 tysięcy mniej niż przed rokiem, wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Według szacunków, w ubiegłym roku zarejestrowano 272 tys. urodzeń, zmarło natomiast 409 tys. osób. 

Depopulacja Polski

Dzietność w Polsce spadła w zeszłym roku do ok. 1,17. W tym roku odczyty wyglądają jeszcze gorzej, a pierwsze prognozy mówią już o spadku do 1,10, czyli niemal 2-krotnie mniej, niż wynosi poziom zastępowalności pokoleń. Ta sytuacja odbije się na kondycji gospodarki. Wzrosną koszty utrzymania ochrony zdrowia i systemu emerytalnego, a rynek pracy zacznie cierpieć na chroniczny brak nowych pracowników - podał portal forsal.pl.

Serwis zwrócił uwagę, że chociaż sytuacja w naszym kraju będzie trudna, to do zmian Polsce pomogą dostosować się postęp technologiczny i idąca za nim automatyzacja.

Ich koszt będzie jednak różnił się w zależności od regionu. O ile duże miasta powinny poradzić sobie ze zmianami, o tyle wiele wymierających gmin może wpaść w tarapaty - czytamy.

Czytaj także: Rząd Tuska chce forsować "edukację seksualną". Środowiska prorodzinne alarmują

Wymierające gminy 

W gminie Kleszczele w województwie podlaskim, w której mieszka ok. 2 tys. osób, w 2023 roku na świat przyszło zaledwie 4 dzieci. Portal zwrócił uwagę, że w ciągu dwóch dekad populacja tej gminy spadła aż o 30 proc. 

Średni wiek wynosi tutaj już niemal 50 lat. Rok wcześniej w gminie urodziła się siódemka dzieci. Liczby te pokazują, z czym mierzy się obecnie ten niewielki region. Trendy są nieubłagane — gmina umiera śmiercią naturalną - czytamy.

Nie jest to jednak wyjątek, okazuje się, że w 30 gminach w ubiegłym roku urodziło się mniej niż 10 dzieci.

Za kilka lat te gminy będą musiały (bo to ich obowiązek ustawowy) utrzymać szkoły, w których w ośmiu klasach uczy się 20-25 dzieci — tyle, co w jednej klasie w normalnej szkole. Jaką przyszłość będą miały te dzieci? Jak naucza się pracy w grupie bez rówieśników, jak rozwiną zainteresowania bez kółek szkolnych? - pyta Szymon Pifczyk, autor bloga Kartografia Ekstremalna.

O jakie gminy chodzi? Są to w większości obszary położone z dala od największych miast, autostrad czy dróg kolejowych. Takich miejsc jest szczególnie dużo na wschodniej ścianie kraju, w województwie warmińsko-mazurskim oraz w województwie lubuskim i zachodniopomorskim.

 

Źródło: forsal.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo