Wspieraj wolne media

Bezwarunkowy dochód podstawowy - lewicowy program społeczny? Czyż: "Pilotażowy program dochodu gwarantowanego powinien objąć cały powiat gołdapski"

0
20
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Bezwarunkowy dochód podstawowy to świadczenie zapewniające finansowanie podstawowych potrzeb życiowych. Wokół bezwarunkowego dochodu podstawowego pojawiły się również kontrowersyjne opinie wśród Polaków.

Bezwarunkowy dochód podstawowy to świadczenie zapewniające finansowanie podstawowych potrzeb egzystencjalnych. Zgodnie z założeniem wypłaty miałyby być prowadzone bez względu na dochody i zatrudnienie. O świadczeniu słychać coraz więcej w ostatnich latach, a kraje takie jak na przykład Finlandia czy Kanada zdecydowały się rozwiązanie przetestować. 

Pomimo swoich kontrowersji, program ten znalazł aprobatę u prawicowego działacza Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin Pawła Czyża. Chciałby on przeprowadzenia tego eksperymentu społecznego w powiecie gołdapskim.

W planach programu pilotażowego powinien znaleźć się cały powiat gołdapski. To szczególnie dotyczy gminy Dubeninki oraz Banie Mazurskie, a także gminy oraz miasta Gołdap. Apeluję do pana wojewody Radosława Króla o pochylenie się nad tym ważnym eksperymentem społecznym - powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, radny Bań Mazurskich i rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. 

Analizy wskazują, że w naszym kraju odpowiednią kwotą bezwarunkowego dochodu podstawowego byłoby 1300 zł. W Polsce także planowano pilotaż programu wypłat bezwarunkowego świadczenia, ale zaniechano działań ze względu na epidemię. W ramach polskich testów świadczenia w praktyce wypłaty miałyby objąć od 5 tys. do 31 tys. osób zamieszkałych obszar dziewięciu gmin województwa warmińsko-mazurskiego. 

Kontrowersje wokół bezwarunkowego dochodu podstawowego

Wokół bezwarunkowego dochodu podstawowego pojawiły się również kontrowersyjne opinie wśród Polaków. Zdaniem części społeczeństwa, spowodowałoby to zapaść na rynku pracy,

Pomysł na kwotę 1300 zł, która nie jest wysoka, zakłada to, że taka kwota daje możliwość utrzymania się przy życiu, ale nie daje komfortu, więc nie zniechęca do podejmowania pracy. Można przypuszczać, że taka kwota nie dezaktywizowałaby. Natomiast Polacy jednocześnie uważają, że inne osoby prawdopodobnie porzuciłyby pracę. Uważamy, że inni, nasi rodacy, sąsiedzi rzuciliby pracę, czyli prawdopodobnie postrzegamy inne osoby jako leniwe - stwierdziła blisko dwa lata temu Paula Kukołowicz.

Wskazała również, że Polacy mają złe doświadczenia nabyte w komunistycznych czasach.

Wynika to z doświadczeń PRL-owskich. Nie jest to poprawny wniosek, ponieważ z różnych danych wynika, że Polacy bardzo dużo pracują. Aktywność zawodowa od czasów pandemii mocno wzrosła - wyjaśniła analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego w wywiadzie dla portalu "money.pl".

Czytaj więcej: Konfederacja ostrzega przed fanatyzmem klimatycznym rządu. Politycy stanęli w obronie lasów. Tumanowicz: "Szkodnicy Tuska zaatakowali polskie lasy"

Pilotaż bezwarunkowego dochodu podstawowego w Polsce

Warto również podkreślić, że największym zwolennikiem jego wprowadzenia jest dr Maciej Szlinder, absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, który jest prezesem Polskiej Sieci Dochodu Podstawowego. Naukowiec nie kryje swoich lewicowych poglądów, a także aprobaty dla marksistowskich rozwiązań ekonomicznych, które chciałby wprowadzić w XXI wiek.

Pilotaż bezwarunkowego dochodu podstawowego miałby ruszyć w dziewięciu gminach województwa warmińsko-mazurskiego, które składają się na Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Przygranicza.

Źródło: ngopole.pl, interia.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
20
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo