Ograniczanie swobód obywatelskich w Niemczech. Zwolennicy życia nie będą mogli protestować. Placówki aborcyjne nie życzą sobie przeszkód
W zeszłym tygodniu niemiecki rząd przyjął ustawę, która ogranicza działalność organizacji obrońców życia i wolontariuszy. Dyrektor wykonawczy 40 Days for Life International Tomislav Cunović odpowiada na zarzuty Minister Rodziny Lisy Paus.
- W zeszłym tygodniu niemiecki rząd przyjął ustawę, która ogranicza działalność organizacji obrońców życia.
- Minister Rodziny Lisa Paus, wyraziła nadzieję, że ustawę przyjmie również niemiecki parlament.
- Niemiecki prawnik Tomislav Cunović powiedział, że proponowane przepisy to w dużej mierze wojna psychologiczna.
- Zobacz także: Bruksela grozi, że uderzy w węgierską gospodarkę, jeśli Orbán zawetuje pomoc dla Ukrainy
W minionym tygodniu, 24 stycznia, niemiecki rząd przyjął ustawę, która ogranicza działalność organizacji obrońców życia i wolontariuszy. Minister Rodziny Lisa Paus, wyraziła nadzieję, że ustawę przyjmie również niemiecki parlament. Z kolei "Der Spiegel" poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Spraw Rodziny osiągnęły porozumienie w sprawie projektu ustawy zakazującej tzw. nękania kobiet na chodniku przed klinikami aborcyjnymi.
Jak podano, do kobiet korzystających z placówek aborcyjnych nie będzie można podchodzić, nękać i zastraszać wbrew ich woli. Ma być również zabronione rozpowszechnianie jakichkolwiek informacji na temat ciąży i aborcji, które są nieprawdziwe lub mają na celu wywołanie u kobiet w ciąży silnego niepokoju emocjonalnego. Naruszenie nowego prawa zostanie uznane za wykroczenie administracyjne.
Wojna psychologiczna z niemieckim rządem
Niemiecki prawnik i dyrektor wykonawczy 40 Days for Life International Tomislav Cunović, w rozmowie z "LifeSiteNews" powiedział, że proponowane przepisy to w dużej mierze wojna psychologiczna, ponieważ ustawodawcy uwzględnili w projekcie ustawy wykroczenia, które już są nielegalne.
Z czysto prawnego punktu widzenia projekt ten ogranicza zachowania, które i tak nie są dozwolone w obecnym stanie prawnym, a w szczególności w prawie karnym - stwierdził Tomislav Cunović.
Jak powiedział Cunović, jest to raczej forma aktywizmu, dzięki której politycy mogą pokazać, że coś zrobili. Warto podkreślić, że Lisa Paus krytykowała innych za rzekome nękanie kobiety w ciąży przez antyaborcjonistów, którzy odradzają zabijanie dziecka.
To niedopuszczalne, aby kobieta stojąca przed bardzo osobistą decyzją, być może najtrudniejszą w jej życiu, była nękana, zastraszana lub konfrontowana z obrazami naładowanymi emocjonalnie - stwierdziła z kolei Minister Rodziny Lisa Paus.
Jak odpowiada Cunović, oskarżenia wolontariuszy o rzekome nękanie kobiet, które rozpowszechniały media, politycy i lobby aborcyjne, okazały się bezpodstawnymi zarzutami.
Oczywiście, że nikt nie jest nękany i nigdy nie doszło do żadnych incydentów, [nie było-red.] ani poważnych skarg, ani żadnych raportów ani dowodów na to, że coś takiego miało miejsce - wyjaśnił dyrektor wykonawczy 40 Days for Life International.
Tomislav Cunovic, lawyer and executive director of @40daysforlife International, told LifeSiteNews the proposed law is mostly 'psychological warfare' because it includes already illegal offenses.#40DaysforLife #Germany #abortion #ProLife #newshttps://t.co/HsccTkyHBR — LifeSiteNews (@LifeSite) January 25, 2024
Prześladowania działaczy organizacji pro-life
Tomislav Cunović przypomniał, że w sądzie te zarzuty „okazały się całkowicie nie do utrzymania, ponieważ wszystko opierało się na pomówieniach, media rozpowszechniały takie nieprawdziwe informacje, a politycy podnosili temat.
W mediach byłem masowo atakowany najpaskudniejszymi insynuacjami - podkreślił Cunović.
Poza tym, jak przypomniał Cunović, Antifa i inne grupy regularnie grożą obrońcom życia, atakują wolontariuszy podczas czuwań modlitewnych.
Źródło: marsz.info, lifesitenews.com