Co z ustawą o związkach partnerskich? Koalicja rządząca ma problem z Polskim Stronnictwem Ludowym
Co z ustawą o związkach partnerskich? Nasze stanowisko jest od początku jasne i konsekwentne. Spora część naszego klubu nie opowiada się za tym rozwiązaniem - powiedział europoseł PSL Krzysztof Hetman.
- Minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała podczas parady równości w Warszawie, że skierowała do wykazu prac legislacyjnych propozycję rządowego projektu ustawy o związkach partnerskich.
- Tymczasem problem w koalicji rządzącej jest z partią Władysława Kosiniaka-Kamysza, która ma nie zgodzić się na rządowy projekt.
- Donald Tusk: Mogę ręczyć, że KO będzie zdyscyplinowana, natomiast nie wiem, jak skończy się ta debata w PSL.
- Zobacz także: Muzeum II Wojny Światowej. Protesty w Gdańsku i Warszawie przeciwko usuwaniu bohaterów. Kaczyński: "Rządzący prowadzą wojnę z symbolami Polaków"
Minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała podczas parady równości w Warszawie, że skierowała do wykazu prac legislacyjnych propozycję rządowego projektu ustawy o związkach partnerskich. Projekt będzie miał charakter rządowy.
PSL: Nasze stanowisko jest od początku jasne i konsekwentne
Tymczasem problem w koalicji rządzącej jest z partią Władysława Kosiniaka-Kamysza, która ma nie zgodzić się na rządowy projekt.
Co z ustawą o związkach partnerskich? Nasze stanowisko jest od początku jasne i konsekwentne. Spora część naszego klubu nie opowiada się za tym rozwiązaniem. Pamiętajmy, że to jest głos części wyborców Koalicji 15 X i trzeba to uszanować - powiedział europoseł PSL Krzysztof Hetman.
💬 Co z ustawą o związkach partnerskich? Nasze stanowisko jest od początku jasne i konsekwentne. Spora część naszego klubu nie opowiada się za tym rozwiązaniem. Pamiętajmy, że to jest głos części wyborców Koalicji 15 X i trzeba to uszanować.
🍀@Hetman_K
📺@tvn24 pic.twitter.com/J6SCYzJOef — 🍀 PSL (@nowePSL) June 30, 2024
Tusk: Mogę ręczyć, że KO będzie zdyscyplinowana
Donald Tusk podczas konferencji prasowej po szczycie Rady Europejskiej, powiedział, że bardzo chciałby, aby przepisy o związkach partnerskich szybko znalazły swój finał.
Jeśli chodzi o przysposobienie, a więc możliwość wychowywania dzieci przez związki partnerskie jednopłciowe wiedzieliście od początku, że PSL będzie bardzo kategoryczny. To zresztą budzi pewne niepokoje czy emocje nie tylko w PSL - wyjaśnił premier.
Dodał, że marszałek Szymon Hołownia również ma bardziej konserwatywne poglądy niż średnia w jego ugrupowaniu. Zaznaczył jednak, że KO będzie w tej sprawie głosować w sposób jednomyślny.
Razem z ministrą Kotulą jesteśmy umówieni i chcemy jakiś poważny krok zrobić. Żeby to już nie był tylko przedmiot debat, kłótni, tylko żeby naprawdę doszło do poważnej, odczuwalnej zmiany dla wszystkich, którzy na możliwość związków partnerskich czekają. Ale nie wiem, jak na końcu będzie wyglądało głosowanie. Mogę ręczyć, że KO będzie zdyscyplinowana, natomiast nie wiem, jak skończy się ta debata w PSL - powiedział Tusk.
Czytaj także: Protesty we Francji. Lewicowi wyborcy niezadowoleni z wyników wyborów
Aktywista LGBT: Może trzeba będzie wyjść na ulice
W rozmowie z Onetem swoje niezadowolenie z obecnego rządu wyraził Bart Staszewski, aktywista LBGT.
Zadaję sobie pytanie “co dalej?”. Jestem smutny, zawiedziony, a nawet wku***ony, zostaliśmy oszukani. W naszej niedawnej rozmowie mówiłem, że może trzeba będzie wyjść na ulice i czuję, że właśnie nadszedł ten moment - stwierdził.
Propozycja nie obejmuje m.in. tzw. przysposobienia dzieci, czego domagają się aktywiści LGBT.
Niestety wyszły na jaw prawdziwe intencje Donalda Tuska i jego rządu. To Tusk, wcześniej jako lider opozycji, a teraz premier polskiego rządu, złożył obietnicę dotyczącą związków partnerskich. Tymczasem każe ludziom zadowolić się ochłapami, byle tylko mieć nas z głowy - dodał Staszewski.
Źródło: x.com, onet.pl