Co sądzą Polacy o 300 tysięcznej armii? Tak prezentują się wyniki badań przeprowadzonych przez IBRiS. "Polacy o wiele lepiej identyfikują zagrożenie, jakie mamy"
Większość Polaków uważa, że siły zbrojne mogą liczyć nawet 300 tys. żołnierzy. Stworzenie takiej armii postuluje rząd Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie Polska armia liczy 193 tys. żołnierzy z różnych rodzajów służby.
- Zdaniem respondentów Polska jest w stanie posiadać nawet 300 tysięczną armię.
- Taki postulat od pewnego czasu przedstawiają politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz rząd Mateusza Morawieckiego.
- Obecnie Polska armia liczy 193 tys. żołnierzy z różnych rodzajów służby.
- Zobacz także: Burza w Sejmie po słowach Brauna o in vitro. Polityk KO przeprosiła za słowa posła Konfederacji
Większość Polaków uważa, że siły zbrojne mogą liczyć nawet 300 tys. żołnierzy. Tak wynika z badania IBRiS przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej". Z sondażu wynika, iż 64,3 proc. badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że rząd powinien kontynuować tworzenie 300-tysięcznej armii. Przeciwnego zdania jest 20,2 proc. pytanych, a 15,6 proc. nie ma zdania.
Stworzenie 300-tysięcznej armii postuluje rząd Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja jest przeciwna temu pomysłowi. Były szef sejmowej komisji obrony Michał Jach, ocenił, że opinie Polaków świadczą o ich dużej odpowiedzialności.
Polacy lepiej rozumieją sytuację niż posłowie czy przedstawiciele opozycji, którzy kwestionują wydatki na armię. Polacy o wiele lepiej identyfikują zagrożenie, jakie mamy. Naszym zagrożeniem jest Rosja i chyba dla każdego rozsądnego Polaka jest oczywiste, że po ewentualnym pokonaniu Ukrainy kolejnym kierunkiem agresji byłaby na pewno Polska, bo Polska jest głównym wrogiem Putina i jego doradców, o czym wielokrotnie mówili. Powinniśmy być dumni, że nasze społeczeństwo to doskonale rozumie i nie daje się nabrać na te skandaliczne wypowiedzi niektórych polityków opozycji - powiedział Michał Jach.
Obecnie Polska armia liczy 193 tys. żołnierzy zawodowych, obrony terytorialnej i dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Polska liderem państw NATO pod względem modernizacji armii?
Z trzydziestu krajów NATO tylko siedem realizuje obowiązek przeznaczania 2 proc. PKB na zbrojenia. Jednym z nich jest Polska. Na mocy Ustawy o obronie Ojczyzny docelowo na obronność mamy przeznaczać 4 proc. PKB. Starania Polski doceniają Amerykanie.
Widzą naszą wiarygodność, zaangażowanie, gotowość do stawiania zbrojnego ramienia NATO w Europie. Będziemy zastępowali Bundeswehrę - powiedział ekspert ds. bezpieczeństwa Sebastian Trojak.
Kolejnym dowodem tego jest zatwierdzenie przez Departament Stanu USA sprzedaży Polsce 96 śmigłowców uderzeniowych Apache. Z uwagi na zaawansowaną technologię Amerykanie swoje najlepsze śmigłowce sprzedają tylko wybranym krajom. Obecnie na świecie tylko 12 państw jest w posiadaniu tego sprzętu, a następnym będzie Polska.
Źródło: radiomaryja.pl, rp.pl