Były senator Prawa i Sprawiedliwości ocenił obecną kampanię. Jan Maria Jackowski: "Następuje spora brutalizacja języka"

1
1
2
Senator Jan Maria Jackowski
Senator Jan Maria Jackowski / Fot. Youtube

Do ogłoszenia wyborów parlamentarnych zostało jeszcze trochę czasu, lecz już teraz ugrupowania prowadzą tzw. pre-kampanię. Liderzy Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy obywatelskiej stosują ostrą retorykę. To nie podoba się byłemu senatorowi Prawa i Sprawiedliwości Janowi Marii Jackowskiemu.

Tegoroczne wybory parlamentarne odbędą się jesienią. Kiedy dokładnie, zdecyduje prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa ma do wyboru kilka terminów. Media wskazują, że najbardziej prawdopodobne to 15 lub 22 października.

Zgodnie z Konstytucją, głosowanie musi zostać wyznaczone na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Prezydent zarządza wybory nie później niż na 90 dni przed upływem rozpoczęcia kadencji izb. To oznacza, że Andrzej Duda ma czas na wskazanie daty wyborów parlamentarnych do sierpnia. Jednak politycy wszystkich ugrupowań już prowadzą intensywną kampanię wyborczą.

Czytaj więcej: Jaworski: Do wyborów Konfederacja będzie się odcinać zarówno od jednej, jak i od drugiej strony [NASZ WYWIAD]

Będzie ostrzejsza kampania niż poprzednio?

Senator Jan Maria Jackowski w rozmowie z portalem "Onet" zauważył, że obecna prekampania ma ostrzejszy charakter niż poprzednio.

Moim zdaniem to zupełnie inna kampania. Widać, że poziom emocji jest wyższy, niż w 2015 i 2019 r. Widać również, że następuje spora brutalizacja języka. Liczy się emocja, efekt, kto kogo bardziej zszokuje. Myślę, że ten język emocji jest mocniejszy w większych miastach - ocenił senator niezależny Jan Maria Jackowski.

Jego zdaniem, to, co robi np. Prawo i Sprawiedliwość, to są działania, które absolutnie nie mieszczą się w polu demokratycznej debaty.

To ma znamiona bojówek politycznych, które pokazują radykalizm i determinację - stwierdził. 

Wcześniej w wywiadzie dla stacji Polsat News senator Jackowski wskazał, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma monopolu na bycie polską prawicą.

W kwestiach gospodarczych jest to formacja populistyczno-lewicowa. Kaczyński zaś ma ciągoty do monopartii. Propaganda uprawiana przez telewizję kontrolowaną przez rząd wyraźnie odwołuje się do propagandy sukcesu i stosuje te same chwyty - zauważył senator.

Mam poglądy konserwatywne. Jednak to, że koledzy z PiS z racji, że krytykowałem odstępstwa od programu i zasad oficjalnie głoszonych za to mnie wykluczyli, a później przyznawali mi rację, to ich problem - dodał Jackowski.

Źródło: dorzeczy.pl, onet.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo