• Były premier Mateusz Morawiecki w nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych przeprosił za wszystkie błędy, jakie rząd popełnił w stosunku do rolników.
• Ardanowski na antenie Polsat News zaznaczył, że należy przyznać się do błędów w polityce rolnej za rządów PiS.
• Mówił o “Piątce dla Zwierząt” czy otwarciu rynku dla produktów z Ukrainy.
• Zobacz także: Z Białorusi do Polski. Ukraińskie media ujawniły, jak rosyjskie produkty rolne wjeżdżają do Polski

Były premier Mateusz Morawiecki w nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych przeprosił za wszystkie błędy, jakie rząd popełnił w stosunku do rolników. 

Tam, gdzie was zawiedliśmy, przepraszam. Jeśli mogliśmy zrobić coś więcej przy kryzysie z ukraińskimi produktami, to usiądźmy i rozmawiajmy. Razem możemy więcej - powiedział.

Rolnicy stoją na straży naszego bezpieczeństwa żywnościowego. Dziś walczą o swoje prawa. I oczekują poważnej oferty.

Mamy dla Was 3 konkrety:

1. Natychmiastowe rozszerzenie embarga.
2. Stop Zielonemu Ładowi.
3. Dopłaty dla rolników.

Jestem świadomy, że popełniliśmy błędy. Za… pic.twitter.com/vMobDXbHVN — Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 28, 2024

Ardanowski skomentował przeprosiny Morawieckiego 

Jan Krzysztof Ardanowski na antenie Polsat News zaznaczył, że należy przyznać się do błędów w polityce rolnej za rządów PiS. Mówił o “Piątce dla Zwierząt” czy otwarciu rynku dla produktów z Ukrainy.

Zbyt późne wprowadzenie embarga na ukraińskie zboże, niewyjaśnienie, kto za to odpowiada również kto na tym zarobił pare miliardów złotych. To były między innymi te zarzuty, które wpłynęły na obniżenie poparcia dla PiS na obszarach wiejskich. PiS już kare za to poniósł - powiedział były minister rolnictwa.

Poseł PiS: Trzeba liczyć, że ludzie nam wybaczą i odzyskamy zaufanie 

Poseł PiS stwierdził, że “trzeba wyjść z pewną nową wizją wobec gospodarki, społeczeństwa w tym rolnictwa”.

Trzeba stanąć i powiedzieć, jakie błędy były, dokonać pewnej reasumpcji i sanacji, przedstawić nowy program i liczyć, że ludzie wybaczą i odzyskamy zaufanie - dodał.

Czytaj także: Do pogodzenia "cztery polityki". Zniecierpliwienie w KO

Protesty rolnicze 

Kilkanaście tysięcy rolników uczestniczyło we wtorek w proteście w Warszawie. Gospodarze nie zgadzają się na import ukraińskich produktów rolnych, zwracają też uwagę na pogarszającą się sytuację rolnictwa w UE, m.in. Zielony Ład. 

Rolnicy nie dogadali się z rządzącymi. 

Strajki nadal będą trwały, 6 marca znowu spotykamy się w Warszawie, dalej blokujemy Polskę, nie zejdziemy z barykad. Niestety - powiedział po wyjściu z KPRM Szczepan Wójcik, jeden z organizatorów protestów rolników.