• Ilościowo w 2023 roku zaimportowaliśmy z Rosji 38,7 tys. ton warzyw, podał portal plon.pl.
• Dochodzenie przeprowadzone przez dziennikarzy portalu Ukraińska Prawda ujawniło, że setki polskich ciężarówek przewożących rosyjskie produkty rolne przejeżdża przez Białoruś do Polski i z powrotem.
• Rosyjskie produkty rolne mają trafiać w pierwszej kolejności na Białoruś, gdzie w specjalnych centrach ładowane są na ciężarówki z polską rejestracją.
• Zobacz także: "Polska a Unia Europejska. Gdzie Jesteśmy? Dokąd zmierzamy?". Rozmowa Kowalskiego z Bąkiewiczem

Od trzech lat rośnie import produktów roślinnych m.in. zbóż, warzyw i owoców z Rosji do Polski. Jak informuje portal plon.pl, w 2021 roku sprowadzaliśmy tego typu produkty o wartości 325 mln zł. Rok później zapłaciliśmy już za nie 459 mln zł, a w 2023 r. ich wartość wyniosła nas 486 mln zł.

Ilościowo w 2023 roku zaimportowaliśmy z Rosji 38,7 tys. ton warzyw - podał portal.  

Najwięcej sprowadziliśmy cebuli (prawie 22 tys. ton), na drugim miejscu znalazły się ogórki (prawie 8 tys.), podium zamyka rzepa i marchew (ponad 4,2 tys. ton). 

Setki ciężarówek z rosyjskimi produktami

Dochodzenie przeprowadzone przez dziennikarzy portalu Ukraińska Prawda ujawniło, że setki polskich ciężarówek przewożących rosyjskie produkty rolne przejeżdża przez Białoruś do Polski i z powrotem.

Ekipa filmowa poprosiła mężczyznę, aby zadzwonił do polskiej firmy i podał się za menadżera prawdziwej białoruskiej firmy. Zaproponował on sprzedaż rosyjskiej śruty rzepakowej wraz z białoruskimi dokumentami. Okazuje się, że szef polskiej firmy poprosił o przesłanie maila z warunkami umowy. 

Portal przypomniał, że we wrześniu 2023 r. Polska zakazała importu śruty rzepakowej z Ukrainy w następstwie rolniczych protestów. 

Od tego czasu ilość produktów, które w dalszym ciągu napływają z Białorusi, stale rośnie - czytamy.

Czytaj także: Zakończyło się spotkanie Tuska z rolnikami. "Wszyscy uwierzyliśmy, że jesteśmy po jednej stronie"

Z Białorusi do Polski

Dziennikarze poinformowali, że w pobliżu przejścia granicznego Kukuryki naliczyli setki ciężarówek, które bez przeszkód wjechały do ​​Polski z Białorusi. Jak wynika z ich rozmów z przedstawicielami firm rolniczych, rosyjskie produkty rolne trafiają w pierwszej kolejności na Białoruś, gdzie w specjalnych centrach ładowane są na ciężarówki z polską rejestracją. Pojazdy udają się następnie do dużych firm w naszym kraju.

Polskie źródła oraz dane z otwartych i zamkniętych baz danych pokazują, że w Polsce głównymi odbiorcami produktów rolnych z Rosji są co najmniej trzy firmy: Bromex, Diaspolis i Kampol Krzysztof Łużniak - czytamy na portalu.