Były działacz partii KORWiN usunięty z listy Lewicy. Krzyczał na marszu LGBT: "Wszystkich was wyrżniemy!"
Patryk Kobyłko miał być kandydatem na lubelskiej liście Lewicy. 5 lat temu atakował tzw. marsz równości, padały nawet groźby w stronę uczestników: “wyrżniemy was!”. Lewica zdecydowała się usunąć go z listy w ostatniej chwili.
- Według ustaleń "Wyborczej" Kobyłko miał zajmować na liście Lewicy szóstą pozycję.
- Jeden z polityków Lewicy: Potwierdzam, że Patryk Kołbyko został usunięty z listy.
- W 2018 roku nastolatek ubrany w marynarkę z biało-czerwoną opaską został uwieczniony podczas protestu przeciw homomarszowi w Lublinie.
- Zobacz także: Planowali zamach terrorystyczny w Polsce. W działania rosyjskich służb byli też zaangażowani Ukraińcy
Gdy dotarliśmy do zatwierdzonych list, okazało się, że na “szóstce” znajduje się Krzysztof Żelazowski. - Potwierdzam, że Patryk Kołbyko został usunięty z listy - mówi nam jeden z polityków Lewicy - poinformowała “Gazeta Wyborcza”.
Piotr Zawrotniak, sekretarz Nowej Lewicy w województwie lubelskim w rozmowie z Interią potwierdził, że zarząd krajowy partii zdecydował o usunięciu byłego korwinisty.
Część środowiska, skupiona w naszej młodzieżówce, która była promotorem tej kandydatury, postanowiła w tej sprawie wyrazić swoje niezadowolenie. To wewnętrzne sprawy, nie chcemy o nich szerzej publicznie mówić - powiedział.
Wyzywał uczestników marszu równości
Kobyłko formalnie nigdy w ugrupowaniach tworzących Konfederację nie był, jednak z nimi współpracował. Wzbudził zainteresowanie w mediach za sprawą zdjęcia wykonanego podczas marszu równości.
W 2018 roku nastolatek ubrany w marynarkę z biało-czerwoną opaską został uwieczniony podczas protestu przeciw homomarszowi w Lublinie. Kobyłko krzyczał też obelgi w stronę uczestników: “Jesteście bolszewikami. Precz z komunizmem!”, “Tęczowi faszyści! Pożałujecie tego sk***syny!” czy “Wszystkich was wyrżniemy!”.
Działacz partii "Wolność" Patryk Kołbyko na kontrparadzie w Lublinie, a później kwik i płacz HURR DURR DLACZEGO NAZYWACIE NAS FASZYSTAMI LEWAKI?!?!#Lublin #MarszRówności #MarszRównościLublin pic.twitter.com/FDGL2DOZxD — Mikołaj Murczkiewicz 🇵🇱🏳️🌈🇦🇲 (@hayastanboi) October 13, 2018
Czytaj także: Bielan rezygnuje ze startu do Sejmu. "Rozmawiałem z Kaczyńskim"
Zmiana poglądów
Jednak już rok później Kobyłko znalazł się po drugiej stronie barykady, zmienił poglądy i zgłosił swój akces do SLD. Sam stał się też uczestnikiem marszów równości.
Godzinami oglądałem debaty z udziałem Leszka Millera, Włodzimierza Czarzastego, ale też Adriana Zandberga. Okazało się, że zgadzam się z ich poglądami w kwestiach społecznych. (...) Żałuję tamtej sytuacji i wstydzę się tego, co krzyczałem - powiedział w rozmowie z “Dziennikiem Wschodnim”.
Źródło: wyborcza.pl, interia.pl