Żołnierz został dźgnięty nożem na granicy z Białorusią. Trwa gorąca debata w Polsce. Budka: "Oczekuję przeprosin od Kaczyńskiego i Morawieckiego"
We wtorek wczesnym rankiem w okolicy Dubicz Cerkiewnych doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem żołnierza WZZ Podlasie. W czasie patrolu jeden z żołnierzy został pchnięty nożem przez imigranta. W tej sprawie wypowiedział się były Były Minister Aktywów Państwowych Borys Budka.
- We wtorek wczesnym rankiem w okolicy Dubicz Cerkiewnych doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem żołnierza WZZ Podlasie.
- Pchnięty nożem przez imigranta żołnierz trafił do szpitala.
- W tej sprawie wypowiedział się były Były Minister Aktywów Państwowych Borys Budka.
- Zobacz także: Janusz Kowalski: Wszystko było z tymi konkursami w porządku. Pomagaliśmy pokrzywdzonym
We wtorek wczesnym rankiem w okolicy Dubicz Cerkiewnych doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem żołnierza WZZ Podlasie.
W trakcie realizacji zadań wzdłuż granicy polsko-białoruskiej żołnierz został pchnięty nożem przez migranta znajdującego się po białoruskiej stronie. Natychmiast przystąpiono do udzielenia pierwszej pomocy oraz wezwano służby medyczne - czytamy w komunikacie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Na miejscu natychmiast pojawiła się wojskowa karetka, a ranny żołnierz został przewieziony do szpitala w Hajnówce. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dowództwo Generalne przekazało, że rodzina żołnierza została powiadomiona oraz objęta opieką psychologiczną i wsparciem ze strony wojska.
Wiceszef MSWiA: Jest coraz więcej przypadków zranień
Informację o zdarzeniu potwierdził na antenie Programu 1 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.
Migrant, który chciał nielegalnie dostać się do Polski z Białorusi, ugodził żołnierza nożem - powiedział.
Okazuje się, że migranci są coraz bardziej agresywni. Wiceszef resortu oznajmił, że jest coraz więcej przypadków zranień. Dodał też, że resort podejmuje działania, aby chronić straż graniczną i żołnierzy.
Czytaj więcej: Czy to tylko zbiegi okoliczności, czy może zaplanowane działania służb Kremla?
Budka oczekuje przeprosin od Kaczyńskiego i Morawieckiego
Były Minister Aktywów Państwowych Borys Budka przekonywał, że polskiej granicy należy strzec, nawet pomimo krytyki.
Jako politycy, jako osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo Europy widzimy, że polskiej granicy, granicy UE trzeba strzec i nie można pozwolić, żeby te prowokacje się nasilały - powiedział na antenie "Polsatu News".
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej stwierdził także, że oczekuje przeprosin ze strony prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego oraz byłego Premiera Mateusza Morawieckiego, za to, że zbudowana na granicy zapora okazała się, jego zdaniem, nieskuteczna.
Oczekuję przeprosin ze strony Jarosława Kaczyńskiego i pana premiera Morawieckiego, że w tak nieudolny sposób tylko pod pozorem działań zbudowali dziurawą zaporę. Naprawiamy przede wszystkim błędy PiS- u, który doprowadził do tego, że zwykłym takim podnośnikiem hydraulicznym można przesunąć te przęsła, krążą filmiki w Internecie - oznajmił poseł Borys Budka.
Już wcześniej w 2021 r. gdy wybuchł kryzys na granicy z Białorusią, Borys Budka wypowiadał się sceptycznie na temat projektu budowy zapory ówczesnego rządu Mateusza Morawieckiego. Stwierdził, że jest on nieodpowiednio zaprojektowany, aby móc powstrzymać falę nielegalnych imigrantów.
To będzie kolejna klasyczna medialna picerka, oni sobie będą tam jeździć, robić zdjęcia, udawać, że coś robią, a granica będzie nadal dziurawa. Dlaczego? Dlatego, że rząd to nieudacznicy - zaznaczył wówczas Budka.
Źródło: dorzeczy.pl