Aresztowanie polskich żołnierzy. Uściński: "Ktoś w rządzie wie o żołnierzach skutych w kajdanki i w żaden sposób nie reaguje"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Uściński na portalu X odniósł się do sytuacji, w której polski żołnierz na granicy z Białorusią został ugodzony nożem. Skomentował również sprawę aresztowania trzech polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową.
- Poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Uściński odniósł się do sytuacji, w której polski żołnierz na granicy z Białorusią został ugodzony nożem.
- Skomentował również sprawę aresztowania trzech polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową.
- W obu sytuacjach krytycznie ocenił działania rządu Donalda Tuska.
- Zobacz także: Fico zabrał głos. "Próbował mnie zabić z powodu moich poglądów politycznych"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Uściński na portalu X odniósł się do sytuacji, w której polski żołnierz na granicy z Białorusią został ugodzony nożem przez nielegalnego migranta. W czwartek poinformowano, że niestety raniony w ubiegłym tygodniu żołnierz pilnujący granicy nie żyje. W wywiadzie dla "TV Trwam" wyjaśnił, że żołnierze muszą mieć pewność, że państwo zadba o ich bezpieczeństwo prawne oraz środki do samoobrony i obrony terytorium Polski.
Polski żołnierz nie powinien bać się wykonywać swoich obowiązków ze względu na to, że ktoś będzie miał do niego pretensje, że krzywo stanął albo nie w tę stronę krzyknął. Nie ulega wątpliwości, że żołnierz powinien czuć wparcie państwa, a nie bać się wykonywać swoje zadania - podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Zmarł żołnierz ugodzony nożem przez migranta na granicy z Białorusią. Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie. https://t.co/5FecBwDiOi — Piotr Uściński 🇵🇱 (@PiotrUscinski) June 6, 2024
Czytaj więcej: Znów zabrała głos. Kurdej-Szatan po śmierci żołnierza pisze, że "koszmar trwa z każdej strony"
Uściński skomentował aresztowanie polskich żołnierzy
W mediach pojawiła się również informacja o zatrzymaniu przez Żandarmerię Wojskową trzech żołnierzy, którzy mieli strzelać w kierunkach osób nielegalnie przekraczających granicę. Tymczasem okazało się, że Ministerstwo Obrony Narodowej sprawę zna od ponad dwóch miesięcy.
Nie może być tak, że ktoś w rządzie wie o problemie, wie o żołnierzach skutych w kajdanki i w żaden sposób nie reaguje. W momencie w którym przedstawiciele rządu dowiedzieli się o sprawie, powinni jak najszybciej zareagować i sprawę wyjaśnić. Jeżeli mieliby jakieś wątpliwości, czy to była jakaś prowokacje, to trzeba było jak najszybciej wyjaśnić, oczyścić żołnierzy ze stawianych zarzutów i pozytywnie wpłynąć na morale w armii. W tej chwili, po tym co się wydarzyło, żołnierze będą się zastanawiali, czy faktycznie narażać swoje życie i zdrowie, kiedy mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za to, że bronią naszej granicy - zaznaczył Piotr Uściński.
Źródło: radiomaryja.pl, x.com