Aresztowanie polskich żołnierzy. Premier wyraził swój sprzeciw. Tusk: "Postępowanie wobec żołnierzy budzi niepokój i gniew"
W środę portal "Onet" zamieścił bulwersującą informację o zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową. Jak przekazało w środę Ministerstwo Obrony Narodowej, zarzuty dotyczą narażenia życia i zdrowia człowieka oraz przekroczenia uprawnień. Do tej sprawy odniósł się Premier Donald Tusk.
- W środę portal "Onet" zamieścił bulwersującą informację o zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową.
- Zarzuty dotyczą narażenia życia i zdrowia człowieka oraz przekroczenia uprawnień
- Do tej sprawy odniósł się również Premier Donald Tusk.
- Zobacz także: Koniec miesiąca miodowego w wymiarze sprawiedliwości? Minister Adam Bodnar skrytykowany...przez sędziów! Zarzucono mu między innymi niegospodarność
W środę portal "Onet" zamieścił bulwersującą informację o zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową. W marcu tego roku w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne, gdzie stacjonują żołnierze z 1. Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki doszło do obrony polskiej granicy przed nielegalnymi imigrantami. Grupa żołnierzy z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej oddała strzały ostrzegawcze w powietrze, gdy imigranci przekroczyli granicę polsko-białoruską.
Jak relacjonuje "Onet" pierwsze strzały ostrzegawcze nie przyniosły jednak skutku i imigranci nacierali w dalszym ciągu. Wobec tego żołnierze zaczęli strzelać w ziemię. Łącznie miało zostać wystrzelonych 43 pociski, a niektóre z nich trafiły rykoszetem w płot.
Najbardziej smutnym i bulwersującym faktem w tej sprawie jest to, że okoliczni mieszkańcy nie podziękowali żołnierzom za obronę ich dobytku i kraju lecz zawiadomili o zdarzeniu Żandarmerię Wojskową.
Reakcja Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza
Jak przekazało w środę Ministerstwo Obrony Narodowej, zarzuty dotyczą narażenia życia i zdrowia człowieka oraz przekroczenia uprawnień. Żołnierze zostali też zawieszeni w czynnościach służbowych. Do całej sytuacji w stanowczych słowach odniósł się sam minister Władysław Kosiniak-Kamysz. Skrytykował on działania Żandarmerii Wojskowej.
Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia. Działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione. Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, że procedury prawne ich chronią. Będę zawsze stał po stronie honoru polskich żołnierzy - napisał Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X.
Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia. Działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione. Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, że procedury prawne… — Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) June 5, 2024
Czytaj więcej: Morawiecki: Jeżeli agresor atakuje kogoś z nożem, to żołnierz, musi mieć prawo, żeby użyć broni
Premier Tusk zaniepokojony aresztowaniem polskich żołnierzy
W sprawie aresztowania polskich żołnierzy wypowiedział się Premier Donald Tusk. Wyjaśnił również, że sprawa budzi u niego duży niepokój. Zaznaczył również, że oczekuje wyjaśnienia tej sytuacji oraz zmian w organizacji, prawie, a także personalnych.
Odebrałem meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi. Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych - podkreślił Premier Donald Tusk.
Odebrałem meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi. Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych. — Donald Tusk (@donaldtusk) June 6, 2024
Źródło: dorzeczy.pl