Archiwum Akt Nowych: Prezentujemy dokumenty z Powstania Warszawskiego. Po raz pierwszy pokazano unikatowe fotografie
Archiwum Akt Nowych w Warszawie w przeddzień rocznicy Powstania Warszawskiego zaprezentowało m.in. dokumenty konspiracyjne, meldunki czy plany działania.
- Dyrektor Archiwum Akt Nowych: Dokumentów dotyczących konspiracji i Powstania jest w sumie około 250 tysięcy stron.
- Po raz pierwszy zostały zaprezentowane fotografie Leonarda Sempolińskiego, które wykonał po zakończeniu działań wojennych.
- Część zbiorów można obejrzeć w Internecie, ponieważ została zdigitalizowana.
- Zobacz także: TK wciąż nie rozstrzygnął sprawy konwencji stambulskiej. "Charakter politycznej drażliwości nie powinien ograniczać prac TK"
Dyrektor Archiwum Akt Nowych Mariusz Olczak zaznaczył, że dokumentów dotyczących konspiracji i Powstania jest w sumie około 250 tysięcy stron.
Tutaj prezentujemy tylko wycinek naszych zbiorów - zaznaczył.
Dramatyczny obraz zniszczonego miasta
Olczak, zwrócił uwagę, że po raz pierwszy zostały przedstawione unikatowe fotografie wykonane tuż po zakończeniu wojny przez Leonarda Sempolińskiego.
To fotografie z dramatycznym obrazem stolicy i zwłok, które zalegały w różnych miejscach Warszawy. Autor jest znanym fotografikiem, który wykonał ponad tysiąc fotografii obrazujących miejsca pamięci, ruiny oraz znajdujące się groby jeszcze przed ekshumacjami - bardzo dramatyczny obraz zniszczonego miasta - powiedział.
Oryginalne plany z Powstania Warszawskiego
Kustosz Archiwum Akt Nowych Adam Dąbrowski zaznaczył, że zdecydowana większość dokumentów z okresu II wojny światowej uległa zniszczeniu podczas powstania. To, co ocalało trafiło do archiwum. Dodał, że wśród eksponatów są także szkice, plany i mapy działań powstańczych.
Oryginalne plany sytuacyjne sporządzane w czasie Powstania Warszawskiego, gdzie zaznaczono kolorowymi kredkami położenie wojsk własnych, wojsk niemieckich, kierunki natarć, rejony ostrzału artyleryjskiego z broni maszynowej oraz ilustrujących przebieg walk na konkretnych małych odcinkach miasta - powiedział Dąbrowski.
Część zbiorów można obejrzeć w Internecie, ponieważ została zdigitalizowana.
Źródło: radiomaryja.pl