Wspieraj wolne media

122. rocznica urodzin kard. Stefana Wyszyńskiego. Był jednym z najwybitniejszych przywódców polskiego Kościoła

2
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter/EpiskopatNews

Bł. kard. Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 roku w Zuzeli nad Bugiem. - Najwyższą wartością na ziemi jest człowiek - uczył Prymas Tysiąclecia.

Głosił, że ani Polska ani człowiek nie ostoi się bez wiary w Boga żywego. Jeden z jego najsłynniejszych cytatów - “Wszystko postawiłem na Maryję” - był obrazem jego całkowitego oddania się w opiekę Matce Bożej. 

Stefan Wyszyński urodził się 1901 roku, nad Bugiem, w Zuzeli, na pograniczu Podlasia i Mazowsza. W 1924 został wyświęcony. W 1929 roku uzyskał doktorat z prawa na KUL. Przed wojną pisał i redagował czasopismo “Ateneum kapłańskie” oraz wykładał w seminarium. W czasie wojny był w konspiracji, podczas Powstania Warszawskiego był kapelanem zgrupowania Armii Krajowej “Kampinos”. W 1946 roku został biskupem lubelskim, a w 1948 arcybiskupem warszawskim i prymasem Polski, w 1953 roku kardynałem.

Aresztowanie Prymasa

25 września funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa aresztowali prymasa. Wywieźli go z warszawskiego Pałacu Prymasowskiego do klasztoru w Rywałdzie. Kardynał był następnie więziony w Stoczku Warmińskim, Prudniku i Komańczy. Podczas uwięzienia prymas napisał tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Pod koniec 1956 roku kardynał wrócił do Warszawy.

Wróg komunistów 

Stefan Wyszyński w ramach Wielkiej Nowenny przygotowywał duchowo Polaków na milenium chrztu Polski w 1966 roku. Działalność prymasa wzbudzała wściekłość komunistycznego okupanta. zczególnie komunistów zbulwersowała wola wzajemnego wybaczenia win widoczna w orędziu polskich biskupów do niemieckich, która do dziś powinna być wzorem wyzwolenia się Polaków z historycznej traumy w relacjach z naszymi sąsiadami.

Prymas zmarł 28 maja 1981, wielką radością ostatnich lat jego życia był pontyfikat Jana Pawła II.

Czytaj także: Lizbona. Pierwsze przemówienie Franciszka. "Planetarne niesprawiedliwości, wojny, kryzysy klimatyczne i migracyjne"

"Jego świętość wyrażała się w codziennych zmaganiach"


Trzeba pokazywać Stefana Wyszyńskiego nie jako postać pomnikową, czy herosa, ale jako człowieka, którego świętość wyrażała się w codziennych zmaganiach i wyzwaniach. Pokazywać prymasa nie jako postać oderwaną od rzeczywistości, bo takim nie był, ale człowieka, który dobrze znał problemy ludzi, w tym robotników, który doświadczył cierpienia, samotności, choroby, biedy, a nawet głodu - powiedziała w rozmowie z KAI dr Ewa K. Czaczkowska, autorka trzech książek o Prymasie Tysiąclecia.

Źródło: tvmn.pl, ekai.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo