• Zobacz także: Kto jest przeciwny budowie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce? "Wystosowaliśmy sprzeciw"

Holandia przekaże Ukrainie 42 samoloty F-16, a Dania 19 sztuk. Na ile zmieni to układ sił na froncie, na co pozwolą Ukrainie te samoloty bojowe?

"Każda dostawa nowoczesnego sprzętu, a za taki musimy mimo wszystko uznać samoloty F-16, chociaż to nie są te najbardziej zmodyfikowane, najnowocześniejsze egzemplarze F-16, ale jeśli taka ilość sprzętu trafiłaby na Ukrainę, to pozwoliłoby to Ukraińcom przynajmniej na niektórych obszarach uzyskać przewagę w powietrzu, a to zdecydowanie poprawiłoby możliwość działania wojsk lądowych. Nie możemy zapominać o tym, że prowadzenie działań ofensywnych na ówczesnym polu walki nie może odbywać się bez choćby częściowej przewagi powietrznej. Bez udziału samolotów i śmigłowców prowadzenie skutecznych działań ofensywnych jest niestety niemożliwe, co obserwujemy również na Ukrainie, gdzie żadna ze stron nie posiada pełnej przewagi w powietrzu" - mówił Pitera.

Ukraina prosiła o samoloty F-16 już dawno temu, ale dopiero teraz zapadła decyzja o ich przekazaniu. Dlaczego tak długo trzeba było na nią czekać?

"To niestety pokazuje słabość struktur zachodnich. Mówimy o zapowiedziach, a czym innym jest realne dostarczanie sprzętu. Mamy przykład czołgów Leopard, które miały trafić na Ukrainie już kilka miesięcy temu w ilościach prawie 200 egzemplarzy, a w ostatnich komunikatach prasowych pisano, że na Ukrainę zostało przekazanych tylko około 60 sztuk tych wozów. To jest kluczowa informacja, bo pojedyncze egzemplarze nie zrobią różnicy. Możemy przekazać Ukrainie najnowocześniejszy samolot, czołg, ale jeśli będzie to pojedynczy egzemplarz, to nie wykona on żadnego zadania, które teoretycznie mogłoby wykonać teoretycznie ugrupowanie takich maszyn" - wskazywał gość.