Wspieraj wolne media

Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh mistrzami Australian Open! Polak sięgnął po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. O wyniku spotkania rozstrzygnął super tie-break

0
0
0
Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh
Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh / Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT

Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh mistrzami Australian Open w grze mieszanej. W meczu o tytuł nie brakowało ogromnych emocji. Zieliński został tym samym pierwszym polskim mistrzem wielkoszlemowym w grze mieszanej.

  • W piątek po północy Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh zmierzyli się w finale mixta w Australian Open z Desire Krawczyk i Nealem Skupskim.
  • Polsko-tajwańska para stoczyła zacięty bój, który przyniósł zasiadającym kibicom wiele emocji.
  • Ostatecznie Zieliński i utytułowana Hsieh sięgnęli po tytuł w Melbourne.
  • Zobacz także: Podważanie TK. Jan Filip Libicki: Zaczęło się, to prawda, od naszej strony

W piątek, na kilka godzin przed rozpoczęciem półfinałów drabinki męskiej, organizatorzy zaserwowali kibicom pierwszy z finałów. Na korcie centralnym im. Roda Lavera pojawili się Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh. W czterech dotychczasowych meczach turnieju miksta Zieliński i Hsieh nie stracili choćby jednego seta, ale w finale czekało ich najtrudniejsze wyzwanie w tegorocznym turnieju. Ich przeciwnikami byli utytułowani już wcześniej w deblu Desire Krawczyk i Neal Skupski

Zmagania w finale od swojego serwisu zainaugurował Jan Zieliński. Nie było dużego pola na wpadki, bo w rywalizacji w grze mieszanej nie obowiązywała zasada przewag. Na szczęście udało się utrzymać serwis, choć to rywale rozpoczęli spotkanie od dwóch zdobytych punktów. Amerykanka i Brytyjczyk szybko odpowiedzieli wyrównaniem. Ostatecznie polsko-tajwańska para uległa przeciwnikom 7:6 (5) w pierwszym secie.

Oba duety doskonale zdawały sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie mają teraz kolejne punkty. Na kolejne przełamanie znów przyszło nam czekać dość długo. Przy stanie 2:3 i serwisie Jana Zielińskiego znów zrobiło się nerwowo, a rywale wypracowali sobie aż trzy piłki setowe. Podwójny błąd serwisowy Polaka pozwolił Krawczyk i Skupskiemu na prowadzenie 4:2 w drugim secie. Amerykanka i Brytyjczyk byli coraz bliżej triumfu w wielkim finale.

Wtedy nastąpiło przełamanie, dzięki któremu odwrócili losy spotkania wygrywając drugi set 6:4. Wówczas o tytule miał zadecydować super tie-break.

Czytaj więcej: 

Super tie-break zadecydował o tytule w Australian Open

Decydująca rozgrywka rozpoczęła się po myśli Zielińskiego i Hsieh, którzy zdobyli trzy pierwsze punkty. To jednak był dopiero początek i trzeba było pamiętać o tym, że rywalizacja w super tie-breaku kończy się dopiero po zdobyciu 10 punktów. Tymczasem Desirae Krawczyk popełniła kolejny błąd, dzięki czemu po pięciu punktach to Polak i Tajwanka prowadzili 4-1.

Na początku super tie-breaku, w którym aby wygrać spotkanie potrzeba zdobyć 10 punktów, rozpoczęła się zgodnie z planem Zielińskiego i Hsieh. Zdobyli oni pierwsze trzy punkty. Przy kolejnej wymianie choć stracili punkt to już przy następnym serwisie prowadzili 4:1. Jednakże u polsko-tajwańskiej wystąpiła chwilowa nerwowość, dlatego pojedynek stał się bardziej zaciekły, gdzie Krawczyk ze Skupskim powoli odrabiali straty przegrywając już 7:4.

Ten super tie-break miał niemal wszystko. Nie brakowało ogromnych emocji, była piłka mistrzowska dla rywali, ale najważniejsze, że na koniec to Jan Zieliński sięgnął u boku Su-Wei Hsieh po swój pierwszy tytuł mistrza wielkoszlemowego. Ostatecznie na tablicy pokazał się wynik 6:7(5), 6:3, 11-9. Pomimo porażek Igi Świątek i Huberta Hurkacza, polscy zawodnicy wyjadą z Melbourne z upragnionym tytułem.

Warto wspomnieć, że dla Jana Zielińskiego jest to pierwszy wielkoszlemowy sukces. Z kolei dla Su-Wei Hsieh to już siódmy tytuł wielkoszlemowy w deblu - w 2014 i 2023 sięgała po Roland Garros, natomiast aż cztery tytuły zdobyła w Wimbledonie - 2013, 2019, 2021, 2023. W kontekście Igrzysk Olimpijskich otwiera się ciekawa rywalizacja pomiędzy nim, a Hurkaczem. Do tej pory najbliżej gry mieszanej na igrzyskach u boku Świątek był Hurkacz, lecz dobra gra Zielińskiego może wiele namieszać w tym kontekście. 

Źródło: onet.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo