• Do Polski na Forum Ekonomiczne w Karpaczu miał przybyć współprzewodniczący polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej, ukraiński deputowany Mykoła Kniażycki.
• Tak się jednak nie stanie, gdyż Kijów miał wydać niespodziewany zakaz wyjazdu do naszego kraju dla tamtejszych parlamentarzystów.
• Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz potwierdził te sensacyjne doniesienia portalu "Onet".
• Zobacz także: Syn Sorosa wchodzi na Ukrainę. Ostrzega przed powrotem Trumpa. "Taki wynik zagrozi jedności Europy i podważy postęp osiągnięty na wielu polach"

Fakt wydania zakazu wyjazdów do Polski potwierdza m.in. Mykoła Kniażycki, poseł opozycyjnej "Solidarności Europejskiej" i współprzewodniczący ukraińsko-polskiej grupy parlamentarnej, który miał być jednym z gości Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Portal "Onet" poinformował we wtorek, że Kijów uruchomił zakaz wyjazdu do Polski dla ukraińskich deputowanych do Rady Najwyższej. Dziennik spytał się o to między innymi Mykoła Kniażyckiego z "Solidarności Europejskiej", który jest współprzewodniczącym polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej. Miał on przybyć do Karpacza na Forum Ekonomiczne, lecz do tego nie dojdzie.

Nie chcą mnie wypuścić. Chcę jechać, ale nie przepuszczą mnie przez granicę. Dlaczego? Wydane zostało nielegalne zarządzenie ukraińskiej Rady Ministrów, aby nie wypuszczać deputowanych - poinformował deuputowany Mykoła Kniażycki.

Źródła "Onetu", które znajdują się blisko organizatorów forum potwierdzają, że Kniażyckiego zabraknie w Karpaczu.

Na przestrzeni ostatniego tygodnia z udziału wycofało się wielu ukraińskich deputowanych. Ostatnie dni przyniosły szereg rezygnacji - podkreślił portal "Onet".

Czytaj więcej: Przeworska ws. tranzytu zboża z Ukrainy: Nie jest zablokowany, co niektóre media i środowiska starają się pokazywać

Ambasador Ukrainy potwierdza domysły deputowanych

Istnienie tymczasowego zakazu dla deputowanych potwierdzono w kilku miejscach, w tym w Radzie Najwyższej Ukrainy. Z pytaniami w tej sprawie "Onet" zwrócił się do ambasadora Ukrainy w Polsce, Wasyla Zwarycza. Ambasador nie zaprzecza informacjom o zakazie, wskazując jedynie na kilka wyjątków.

Wyjazdy nie są całkowicie zakazane, mogą jeździć w oficjalne podróże służbowe w składzie parlamentarnych delegacji w Radzie Europy, NATO oraz w ramach Międzyparlamentarnej współpracy na oficjalne zaproszenie parlamentów innych krajów - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce.

W sprawie tego, co zrobi Ukraina po 15 września, wolimy, aby nie doszło do kolejnych zakazów. Rozważane są jednak różne opcje reagowania. To, że przedłużenie zakazu na eksport zboża z Ukrainy będzie dla nas trudne do zaakceptowania, to jest fakt - wyjaśnił Wasyl Zwarycz.