• 3 maja partia Ziobry zmieniła nazwę z Solidarnej Polski na Suwerenną Polskę.
• Minister sprawiedliwości: Kanclerz Scholz w swoim programie wprost mówi, że chce tworzyć jedno państwo federalne, likwidować państwa suwerenne, państwa członkowskie, czyli też państwowość polską.
• Ziobro: Unia Europejska - tak, jeśli chodzi o wymianę gospodarczą, ale nie żeby wszystko regulować. To jest eurokołchoz.
• Zobacz także: 1 maja 2004 - 19 lat temu Polska została wcielona do Unii Europejskiej

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro gościł w środę, 3 maja, na antenie Polsat News. Tego dnia jego partia zmieniła nazwę z Solidarnej Polski na Suwerenną Polskę.

To ma głęboki sens, ponieważ jesteśmy partią wartości. Widzimy procesy w Europie, które przyspieszają. Kanclerz Scholz w swoim programie wprost mówi, że chce tworzyć jedno państwo federalne, likwidować państwa suwerenne, państwa członkowskie, czyli też państwowość polską - powiedział Ziobro.

Minister sprawiedliwości stwierdził, że Niemcy i Francja poprzez nowe traktaty unijne chcą stworzyć jedno państwo federalne. Tymi wiodącymi będą natomiast Berlin i Paryż.

My się na to nie zgadzamy. Nie po to Polacy walczyli o wolność, demokrację, suwerenne państwo, by tracić to w imię jakiejś fantasmagorii europejskich liderów - zaznaczył Ziobro.

Minister podkreślił, że nie zgadza się na to, aby UE wszystko regulowała. Dodał, że nie jest w naszym interesie podporządkowywanie się dyktatom Berlina czy Paryża.

Ziobro: To jest eurokołchoz

Unia Europejska - tak, jeśli chodzi o wymianę gospodarczą, ale nie żeby wszystko regulować. To jest eurokołchoz. My nie chcemy eurokołchozu regulowanego z Berlina i Brukseli - powiedział minister sprawiedliwości.

To byłoby dramatyczne również dla Ukrainy. Kto doprowadził do siły Putina i napaści na Ukrainę, jeśli nie polityka niemiecka? Za zgodą UE budowano Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przecież wszyscy analitycy na świecie mówią, że to był moment, kiedy Putin zaatakował - podkreślił Ziobro.

Czytaj także: Solidarna Polska zmienia swoją nazwę. Nowy szyld ma wyznaczać nowy kierunek ugrupowania. Super Express wyjawił prawdziwy powód nagłych zmian koalicjanta PiS

Ziobro reaguje na krytykę Terleckiego

Minister sprawiedliwości odniósł się również do wpisu wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego w mediach społecznościowych, który go skrytykował.

Mała partia, ok. 1 proc. poparcia, ogłasza, że to ona będzie bronić suwerenności Polski? Zmiana nazwy nic nie zmieni. Tylko Prawo i Sprawiedliwość może zapewnić Polsce wolność i rozwój - napisał na Twitterze Terlecki.

Mała partia, ok. 1% poparcia, ogłasza, że to ona będzie bronić suwerenności Polski? Zmiana nazwy nic nie zmieni. Tylko Prawo i Sprawiedliwość może zapewnić Polsce wolność i rozwój. — Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) May 3, 2023

Ziobro zaznaczył, że jego partia nie wypowiadała się konfrontacyjnie do “przyjaciół” z PiS na środowym kongresie. 

Przeciwnie - kierowałem słowa sympatii i uznania co do naszej wspólnoty poglądów, jeśli chodzi o armię. Ale są też sprawy, które nas różnią. Nie poświęcałem temu uwagi, bo nie chcemy szukać różnic, chociaż takie wypowiedzi pana marszałka mogą prowokować tego rodzaju sytuacje. Myślę, że nie byłoby to dobre dla perspektyw Zjednoczonej Prawicy - stwierdził Ziobro.

Ziobro jednocześnie zaznaczył, że jego partia przygotowuje się do scenariusza B, jeśli “koledzy z PiS-u nie chcieliby startować razem z nami w wyborach do parlamentu”.