Zielony Ład zagraża polskiemu rolnictwu? Sawicki: "Rzeczywiście czekają nas trudne żniwa"
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzeciej Drogi Marek Sawicki w rozmowie z Oliverem Pochwatem z TV Media Narodowe skomentował protest rolników. Podkreślił swój sprzeciw wobec polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
- Od ponad tygodnia trwają protesty polski rolników, między innymi na granicy z Ukrainą.
- Rolnicy protestują między innymi przeciwko polityce klimatycznej Komisji Europejskiej i importowi produktów rolnych z Ukrainy.
- W ich obronie stanął również poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Sawicki.
- Zobacz także: Wojna na Ukrainie. Czy dojdzie do negocjacji pokojowych? Sałek: "Już wiele razy w naszej historii byliśmy doświadczani"
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzeciej Drogi Marek Sawicki w rozmowie z Oliverem Pochwatem z TV Media Narodowe skomentował protest rolników. Podkreślił swój sprzeciw wobec polityki klimatycznej Unii Europejskiej i Zielonego Ładu.
Jeśli Unia Europejska nie wycofa się z "Zielonego Ładu", który wprowadzał Janusz Wojciechowski to rzeczywiście czekają nas trudne żniwa - powiedział poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzecia Droga Marek Sawicki.
🗨️@SawickiMarek: Jeśli Unia Europejska nie wycofa się z "Zielonego Ładu", który wprowadzał @jwojc to rzeczywiście czekają nas trudne żniwa. pic.twitter.com/oj8EMos5Pg — TVMN (@TVMediaNarodowe) February 22, 2024
Sawicki zaskoczył redaktor Biedrzycką obroną polskich rolników
Marek Sawicki w “Expressie Biedrzyckiej” przyznał, że nie zazdrości obecnemu ministrowi rolnictwa, zaznaczył też, że mówił, iż “obszar rolnictwa będzie po wyborach jednym z najtrudniejszych, bowiem mieliśmy dwa lata całkowitego zastoju i zaniedbań poprzedniej ekipy”.
A teraz rzeczywiście potrzeba jednoznacznych działań, zarówno wewnątrz rządu jak i w stosunku do Unii Europejskiej. I tu sam minister Siekierski, mimo że dziś rozmawia z ministrem rolnictwa Ukrainy, nie wystarczy. Tu musi być także premier Donald Tusk, minister ds. europejskich i minister finansów - powiedział poseł PSL.
W pewnym momencie prowadząca program Kamila Biedrzycka stwierdziła, że forma rolniczych protestów w wielu momentach jest nieakceptowalna i skandaliczna.
Sawicki w pewnym momencie uświadomił prowadzącej program, że “nie ma racji rolników ukraińskich”.
Mamy do czynienia z agrokompleksami międzynarodowymi w Ukrainie, także z rosyjskim kapitałem i ciągle opowiadamy o jakichś ukraińskich rolnikach. Tam nie ma rolników, tam są wielkie agrokompleksy, których Europa i Stany Zjednoczone nie znają. To jest specyficzny rodzaj rolnictwa ukraińskiego po 1991 r. oligarchizacji tego państwa - zaznaczył.
Źródło: tvmn.pl, x.com