Wspieraj wolne media

Rolnik od proputinowskiego baneru zadzwonił do biura Brauna. Działacz Konfederacji: Nie widział nic złego w swoim zachowaniu. Prowokacja?

6
0
4
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

Działacz Konfederacji poinformował, że rolnik, który podczas protestów wystąpił z proputinowskim transparentem zadzwonił do biura posła Grzegorza Brauna. Chciał pomocy, mówił, że jest “zastraszany i szykanowany”. - Jak dla mnie to jakaś grubsza prowokacja - ocenił Tomasz Buczek z Konfederacji.

  • We wtorek media społecznościowe obiegło zdjęcie ze śląskich protestów. Jeden z rolników na swoim ciągniku wywiesił kontrowersyjny transparent.
  • Interwencję w tej sprawie zapowiedział już szef MSWiA Marcin Kierwiński, który poinformował, że policja i prokuratura prowadzą czynności wobec autora transparentu.
  • Rolnik z powiatu raciborskiego miał zadzwonić do biura Brauna i mówić, że jest oczerniany przez władze, policję i media z powodu wywieszenia baneru.
  • Zobacz także: Apel prezesa TVMN do właścicieli kablówek: Dlaczego zakazujecie dystrybucji w waszych sieciach TVMN?

We wtorek demonstrujący w Polsce rolnicy mieli dotrzeć do Warszawy, ale zamiast tego blokowali drogi dojazdowe w całym kraju. Protest zapowiadany na 20 lutego i blokada stolicy został przesunięty o tydzień.

Proputinowski baner

Podczas protestów górę często biorą silne emocje, nie zabrakło więc skandali z udziałem polskich rolników. We wtorek media społecznościowe obiegło zdjęcie ze śląskich protestów. Jeden z rolników na swoim ciągniku wywiesił kontrowersyjny transparent.

Putin, zrób porządek z Ukrainę i Brukselą, i z naszymi rządzącymi - było napisane na banerze.

Interwencję w tej sprawie zapowiedział już szef MSWiA Marcin Kierwiński, który poinformował, że policja i prokuratura prowadzą czynności wobec autora transparentu. 

Nie będzie zgody na takie przestępcze działania - napisał polityk na platformie X.

Telefon do Brauna

W czwartek działacz Konfederacji Tomasz Buczek, wspierający rolnicze protesty, poinformował, że w biurze posła Grzegorza Brauna zadzwonił telefon, który został mu przekazany.

Okazało się że to ten pan od baneru, o którym wczoraj było głośno w mediach. Jak stwierdził, jest zastraszany i szykanowany - poinformował na X działacz Konfederacji.

Rolnik z powiatu raciborskiego powiedział Buczkowi, że nie tylko jest szykanowany, ale również oczerniany przez władze, policję i media z powodu wywieszenia baneru, który jak twierdzi “skopiował z TikToka” i wywiesił na traktorze. “Oczekiwał pomocy posła”, dodał działacz Konfederacji.

Czytaj także: Synowa Renaty Beger liderką protestujących rolników. "Angażuję się, kiedy w rolnictwie dzieje się źle"

Buczek: Poleciłem poszukać sobie adwokata. To jakaś grubsza prowokacja

Działacz Konfederacji podejrzewa, że mogła to być prowokacja wymierzona w Konfederację. Odmówił pomocy.

Co gorsza nie widział nic złego w swoim zachowaniu i nie czuł, że zaszkodził swoim zachowaniem strajkom rolniczym. Poinformowałem go, że zrobił bardzo głupią rzecz i my jako Konfederacja nie popieramy tej akcji i nie będziemy jej bronić. Poleciłem poszukać sobie adwokata - dodał Buczek.

Źródło: x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
6
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo