Zbrodnia Pomorska. Odkryto mogiłę Polaków wymordowanych jesienią 1939 roku
W ramach prowadzonego przez IPN śledztwa w tzw. Dolinie Śmierci w Chojnicach odnaleziono szczątki pochodzące od kilkunastu osób oraz amunicję, która odpowiada tej używanej przez Niemców z Selbstschutz jesienią 1939 roku.
- W zbiorowej mogile znaleziono i zabezpieczono przedmioty, które były związane z ofiarami. Pod szczątkami ludzkimi były również pociski.
- Śledztwo w ramach zbrodni pomorskiej nie zostało zakończone, bo prokuratorzy już wyznaczyli kolejne miejsca, gdzie mogą znajdować się zbiorowe mogiły.
- Prezes IPN dr Karol Nawrocki: Zbrodnia pomorska to śmierć około 30 tys. Polaków, przedstawicieli elit polskich, nauczycieli, uczniów, polskich urzędników, ale także osób niepełnosprawnych.
- Zobacz także: Zakłopotana minister Maląg chciała porozmawiać z mediami. Na drodze stanął oficer prowadzący? Polityk wykonała niezrozumiałe polecenie [WIDEO]
W Dolinie Śmierci w Chojnicach (Pomorskie) śledczy i badacze odkryli nieznaną dotąd mogiłę Polaków wymordowanych jesienią 1939 roku przez formacje niemieckie.
Ustaliliśmy przebieg kilkusetmetrowej transzei wojskowej i przeprowadziliśmy wstępne badania. Już na tym etapie ujawniliśmy szczątki pochodzące od kilkunastu osób - przekazał dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prok. Andrzej Pozorski.
W zbiorowej mogile znaleziono i zabezpieczono przedmioty, które były związane z ofiarami. Pod szczątkami ludzkimi były również pociski.
Rzeczy, które znaleziono w Dołach Śmierci w dolinie chojnickiej, są to utensylia, szczoteczki do zębów, guziki, które wskazują na to, że ofiarami byli właśnie Polacy, ale także amunicja pozostawiona w tych Dołach Śmierci odpowiada amunicji, którą mordowali Niemcy z Selbstschutz jesienią roku 1939 roku - powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki.
Prokurator przekazał, że nieoznaczona mogiła zbiorowa odkryta została w Dolinie Śmierci we wrześniu w ramach śledztwa dotyczącego zbrodni pomorskiej.
Kolejne mogiły
Śledztwo to nie zostało zakończone, bo prokuratorzy już wyznaczyli kolejne miejsca, gdzie mogą znajdować się zbiorowe mogiły.
Przed nami przebadanie kolejnego, 180-metrowego odcinka transzei. Chcemy zabezpieczyć szczątki, które ujawnimy, chcemy przeprowadzić badania genetyczne i głęboko wierzymy, że uda nam się częściowo doprowadzić do identyfikacji ofiar, a w konsekwencji IPN będzie brał udział w godnym pochowaniu Polaków, którzy byli ofiarami zbrodniczej działalności okupanta niemieckiego - powiedział prok. Pozorski.
Czytaj także: Tymczasowe kontrole na granicy ze Słowacją. "Dziś o północy"
Zginęło 30 tys. Polaków
Zbrodnia pomorska to śmierć około 30 tys. Polaków, przedstawicieli elit polskich, nauczycieli, uczniów, polskich urzędników, ale także osób niepełnosprawnych, którzy byli mordowani jesienią 1939 roku przez własnych sąsiadów, przez swoich niemieckich sąsiadów, którzy działali w organizacji w Selbstschutz i wspierani przez jednostki specjalne Einsatzgruppen - powiedział prezes IPN.
Źródło: ipn.gov.pl, radiomaryja.pl