Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych ostrzega. Chodzi o zmiany w polskiej energetyce. Onichimowski: "Dalszy rozwój wyłącznie fotowoltaiki to niekoniecznie dobry kierunek"

0
0
4
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Grzegorz Onichimowski w rozmowie z portalem "Business Insider" ostrzega przed kryzysem energetycznym. Jego zdaniem farmy fotowoltaiczne nie zaradzą problemom z mocą dyspozycyjną po likwidacji wszystkich elektrowni węglowych.

Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Grzegorz Onichimowski w rozmowie z portalem "Business Insider" ostrzega przed kryzysem energetycznym. Jego zdaniem farmy fotowoltaiczne nie zaradzą problemom z mocą dyspozycyjną po likwidacji wszystkich elektrowni węglowych. Przekonuje on, że już obecnie z powodu nadmiaru produkcji z Odnawialnych Źródeł Energii ich praca jest redukowana.

W takim tempie już za dwa lata przez 10 proc. czasu będziemy mieć do czynienia z ujemnymi cenami, a to oznacza, że dalszy rozwój wyłącznie fotowoltaiki to niekoniecznie dobry kierunek - zauważył Grzegorz Onichimowski.

Ponadto przekonuje on w pierwszej kolejności do magazynowania energii w ciepłownictwie, zamiast w prądzie.

Przecież mamy 700 sieci ciepłowniczych, które można wykorzystać do magazynowania energii. Ja rozumiem, że część jest przestarzała, ale nawet połowa z nich miałaby ogromny potencjał - podkreślił prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych.

Zdaniem eksperta, należy również przemyśleć rozwiązanie w postaci mrożenia cen energii. Prezes PSE przekonuje, że to indywidualni klienci powinni mieć wpływ na to, w jaki sposób odpowiadają na zawirowania na rynku. Przykładowo, korzystać z prądu w godzinach nadmiarowej produkcji.

Czytaj więcej: Ścierki bezpyłowe w przemyśle [Materiał promocyjny]

Elektrownie atomowe nie są doskonałym rozwiązaniem?

Nadchodzącej luki wytwórczej, prognozowanej przez PSE nie będzie w stanie zniwelować nawet elektrownia jądrowa. Co więcej, planowany na lata 30. XXI wieku rozwój elektryfikacji systemu energetycznego, połączony z rozbudową technologii informacyjnych wytworzy taki popyt na energię elektryczną, że w ocenie Onichimowskiego trzeba byłoby wybudować jeszcze kilka elektrowni jądrowych, by zaspokoić popyt.

Z naszego punktu widzenia atom nie jest panaceum na wszystkie problemy systemu, bo nowej generacji potrzebujemy już teraz, a nie za dziesięć czy kilkanaście lat - przekonywał Onichimowski..

Źródło: pch24.pl, businessinsider.com.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo