• W środę w Pałacu Prezydenckim doszło do zaprzysiężenia rządu Premiera Donalda Tuska.
• W jego trakcie doszło do małego zamieszania z udziałem Ministra Sportu i Turystyki Sławomira Nitrasa.
• Nagranie z zagubionym Nitrasem obiegło już internet i robi niemałą furorę.
• Zobacz także: Były poseł zaniepokojony stanem polskiej sceny politycznej. Janowski: "Obawiam się, że emocje będą brały górę nad sprawami merytorycznymi"

W środę doszło do zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska. W jego trakcie doszło do małego zamieszania, gdyż nowy Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras nie wiedział, gdzie się podpisać po złożeniu roty przysięgi. Internauci nie kryją rozbawienia tym zdarzeniem.

Nie potrafi się podpisać we właściwym miejscu bez pomocy, ale z pewnością będzie świetnym ministrem - napisał Paweł Rybitzky.

Nie potrafi się podpisać we właściwym miejscu bez pomocy, ale z pewnością będzie świetnym ministrem😅 pic.twitter.com/cK4kifiAoO — Paweł Rybicki (@Rybitzky) December 13, 2023

Czytaj więcej: 42. rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego. Komuniści dokonali aktu terroru na narodzie polskim. Działacze opozycji byli zatrzymywani i katowani przez Milicję Obywatelską

Zaprzysiężenie nowego rządu

Prezydent Andrzej Duda w środę 13 grudnia już oficjalnie powołał Donalda Tuska na Prezesa Rady Ministrów. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wraz ze swoimi ministrami złożyli rotę przysięgi. 

Po zakończeniu procedury składania rot przysięgi głos zabrał Prezydent Duda, który przypomniał nowemu rządowi o ich misji.

W istocie te słowa o trwaniu Rzeczpospolitej w Europie są wyrażone także w ślubowaniu, które przed chwilą państwo przeczytali. Od dziś reprezentujecie Polskę jako jej władza wykonawcza - przypomniał Prezydent Andrzej Duda.

To szczególna sytuacja i dlatego państwu gratuluję. Już tłumaczę. Nie było tak od 89. roku. Wykazaliście się państwo niesamowitym uporem i ten proces przejęcia władzy zakończył się dziś, tu, w Pałacu Prezydenckim. To ważny moment dla Rzeczypospolitej. Od dziś będziemy władzę wykonawczą nieść wspólnie - wyjaśnił.

Polski przywódca podkreślił, że Polska musi trwać i bronić swojej suwerenności.