Projekt "Stop LGBT" wraca pod obrady Sejmu. Poprzednie władze chowały go w "zamrażarce". Kasprzak: "Zobaczymy którzy posłowie staną w obronie dzieci"
Sejm zdecydował w październiku 2021 r. o skierowaniu obywatelskiego projektu ustawy "Stop LGBT" do dalszych prac. Przez ostatnie lata za władzy Prawa i Sprawiedliwości projekt utknął w tzw. zamrażarce sejmowej. Teraz projekt czeka na dalsze procedowanie.
- Sejm zdecydował w październiku 2021 r. o skierowaniu projektu ustawy "Stop LGBT" do dalszych prac w komisjach.
- Jednakże "prawicowy" rząd Prawa i Sprawiedliwości nie podejmował dalszego procedowania nad ustawą.
- Obecnie projekt czeka na wznowienie prac w komisjach przez Marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
- Zobacz także: Konfederacja ostrzega przed fanatyzmem klimatycznym rządu. Politycy stanęli w obronie lasów. Tumanowicz: "Szkodnicy Tuska zaatakowali polskie lasy"
Sejm zdecydował w październiku 2021 r. o skierowaniu obywatelskiego projektu ustawy "Stop LGBT" do dalszych prac w komisji administracji i spraw wewnętrznych. Po ogłoszeniu wyników słychać było okrzyki "hańba". Projekt zakłada m.in. zakaz organizacji marszów równości.
Głosowało 439 posłów. 235 posłów głosowało przeciw, 203 było za odrzuceniem projektu. 1 osoba wstrzymała się od głosu. Projekt został skierowany do komisji administracji i spraw wewnętrznych.
Przeciw odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu głosowało 222 posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości, jeden PSL-Koalicji Polskiej, siedmiu posłów Konfederacji, trzech klubu Kukiz’15 i dwóch posłów niezależnych.
"Za" odrzuceniem projektu głosowało: 119 posłów Koalicji Obywatelskiej, 44 Lewicy, 20 PSL-Koalicji Polskiej, trzech posłów Konfederacji, ośmioro posłów Polski 2050, pięcioro posłów Porozumienia i czworo posłów koła Polskie Sprawy.
Od tego momentu przepadł on w tzw. zamrażarce sejmowej, który był jeszcze pod kontrolą "prawicowego" ugrupowania Prawa i Sprawiedliwości i Marszałek Elżbiety Witek.
Czytaj więcej: Wybory samorządowe w Polsce 2024. Była małopolska kurator oświaty z ambitnymi planami. Spróbuje dostać się do sejmiku wojewódzkiego
Projekt "Stop LGBT" wraca pod obrady Sejmu
Jak poinformował Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina, zapomniany przez poprzednie władze projekt "Stop LGBT" ma wrócić pod obrady Sejmu już w najbliższym czasie. Piąte posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na 7-9 lutego.
Na najbliższym posiedzeniu sejmu 7-9 lutego czytanie projektu #StopLGBT. Projektu, który przez samo pojawienie się zadał cios homolobby. Zobaczymy którzy posłowie staną w obronie dzieci gwałconych przez LGBT - poinformował Krzysztof Kasprzak.
W. Czarzasty nazwał poprzednie wystąpienie Krzysztofa Kasprzaka ws. #StopLGBT najbardziej obrzydliwym, jakie słyszał w Sejmie. Ja uważam, że było to najlepsze wystąpienie ub. kadencji - podkreśliła Kaja Godek.
W. Czarzasty nazwał poprzednie wystąpienie @kasprzak_k_ ws. #StopLGBT najbardziej obrzydliwym, jakie słyszał w Sejmie.
Ja uważam, że było to NAJLEPSZE wystąpienie ub. kadencji.
Już za kilka dni nowa porcja prawdy o 🏳️🌈 w parlamencie!
Nie przegapcie!
👇https://t.co/YCSwfkslDk https://t.co/banPu00pkF — Kaja Godek 🇵🇱 (@GodekKajaU) January 29, 2024
Źródło: tvmn.pl, x.com, tvn24.pl