Zaostrzenie sytuacji w Górskim Karabachu. Ormianie ostrzelali Azerskie pozycje. W tle rosyjskie wojska stacjonujące w pobliżu granicy z Armenią
Ostatniej nocy z wtorku na środę doszło do walki pomiędzy wojskami Azerskimi i Ormiańskimi. W wyniku starć śmierć poniosło kilku żołnierzy po obu stronach. W grze nadal pozostają rosyjskie wojska stacjonujące w Azerbejdżanie.
- Od kilku lat pomiędzy Azerbejdżanem i Armenią trwają walki o Górski Karabach.
- Konflikt Azersko-Ormiański jest powstrzymywany zarówno przez Rosję jak i Zachód.
- Jednak co jakiś czas dochodzi do ostrej wymiany ognia, które są zazwyczaj spowodowane prowokacjami z obu stron.
- Zobacz także: Jak Polacy zareagowali na powrót Kaczyńskiego do rządu? Zobacz najnowszy sondaż wyborczy. Prawo i Sprawiedliwość nie będzie zadowolone z wyników
Walki o Górski Karabach wbrew obiegowej opinii nie odeszły w zapomnienie. Azerbejdźan nadal walczy z Armenią o władanie na tych ziemiach. Azerowie mieli ostrzelać w minionej nocy ormiańskie pozycje w kierunku Xocavənd i Ağdərə. W wyniku ostrzału śmierć poniosło kilku ormiańskich żołnierzy.
Zaostrzenie sytuacji w Górskim Karabachu. W nocy artyleria azerbejdżańska ostrzelała pozycje Ormian na kierunkach Xocavənd i Ağdərə, w wyniku czego śmierć poniosło czterech bojowników ormiańskich - poinformował Wojciech Kempa.
Miała to być odpowiedź na ormiański atak na pozycje Azerów, na których stacjonują również rosyjskie wojska co może skutkować ostrą reakcją Moskwy.
Wcześniej, mianowicie wczoraj wieczorem, ok. 20.05 bojownicy ormiańscy z terytorium, gdzie stacjonują wojska rosyjskie, ostrzelali pozycje wojsk azerbejdżańskich. Ranny został azerbejdżański żołnierz - podał dziennikarz.
Wcześniej, mianowicie wczoraj wieczorem, ok. 20.05 bojownicy ormiańscy z terytorium, gdzie stacjonują wojska rosyjskie, ostrzelali pozycje wojsk azerbejdżańskich. Ranny został azerbejdżański żołnierz. — Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) June 28, 2023
Czytaj więcej: Łukaszenka po buncie Grupy Wagnera: Było to przykre nie tylko dla mnie, ale i dla wielu mieszkańców
Walki w Górskim Karabachu
Warto podkreślić, że to nie jedyne starcia w Górskim Karabachu. Jak podaje Straż Graniczna Azerbejdżanu w marcu doszło do wymiany ognia w regionie Gafanie. Według strony azerskiej pierwsze strzały padły ze strony Sił Zbrojnych Armenii.
W0 marca o godzinie 02:50 na odcinku granicy państwowej azerbejdżańsko-armeńskiej przechodzącej przez terytorium regionu Zəngilan jednostki Sił Zbrojnych Armenii z pozycji położonych w okolicach miejscowości Nerkin-A w regionie Gafanie otworzyły ogień do pozycji oddziałów granicznych Państwowej Służby Granicznej Republiki Azerbejdżanu, znajdujących się na górze Agbaszjurd, w regionie Zəngilan - czytamy w komunikacie Służby Granicznej Azerbejdżanu.
W wyniku przeprowadzonego ataku, jeden z Azerskich żołnierzy Państwowej Służby Granicznej mł. sierż. Manafow Ramin Subchi został ranny. Jego zdrowiu i życiu nie zagraża dalsze niebezpieczeństwo.
W wyniku prowokacji strony ormiańskiej ranny został żołnierz Państwowej Służby Granicznej, młodszy sierżant Manafow Ramin Subchi. Żołnierza ewakuowano do specjalistycznej placówki medycznej i operowano, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podano dalej.
Azerbejdżan informuje również, że obecnie sytuacja na granicy jest stabilna. Z kolei Państwowa Służba Graniczna traktuje incydent jako kolejną prowokację Armenii, za którą ponosi wyłączną odpowiedzialność.
Źródło: tvmn.pl, twitter.com