Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych John Kirby przekazał, że według najnowszych danych amerykańskiego wywiadu, po szpitalach w Strefie Gazy ukrywają się bojownicy Hamasu. Jego zdaniem, przetrzymują oni w szpitalach i w tunelach podziemnych zakładników. 

Mogę potwierdzić, że mamy informacje, że Hamas i Palestyński Islamski Dżihad wykorzystuje niektóre szpitale w Strefie Gazy, w tym szpital al-Szifa, oraz tunele pod nimi, by ukrywać się i wspierać swoje operacje wojskowe i by trzymać tam zakładników - powiedział John Kirby.

Czytaj więcej: Premier Grecji ma dość konfliktu w Strefie Gazy? Kyriakos Mitsotakis ostrzega Tel-Awiw. "Mówię to jako przyjaciel Izraela"

Biały Dom "ubolewa" nad izraelskimi atakami na szpitale w Gazie

Podkreślił on również, że dane te pochodzą z różnych źródeł wywiadowczych, potwierdzając wcześniejsze doniesienia Izraela. Kirby potępił jednocześnie izraelskie naloty na placówki medyczne w Strefie Gazy. Zaznaczył, że pacjenci nie mogą być ofiarami walk.

Żeby była jasność, nie popieramy uderzeń na szpital z powietrza i nie chcemy widzieć żadnej wymiany ognia w szpitalu, gdzie bezbronni ludzie, chorzy ludzie, po prostu starają się o opiekę medyczną. Szpitale muszą być chronione - podkreślił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych.

W podobnym tonie wypowiedział się także rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. Podkreślił on, że nie chce widzieć dzieci w inkubatorach i innych pacjentów na linii ognia. Wyjaśnił również, że USA popierają i są w kontakcie ze stronami trzecimi, w tym organizacjami humanitarnymi, w sprawie ewakuacji pacjentów ze szpitali.

Biały Dom podał również, że ze Strefy Gazy udało się dotąd ewakuować ok. 600 obywateli USA i członków ich rodzin. Do Strefy dotarło z kolei ponad 1000 ciężarówek z pomocą humanitarną.