Wojna na Ukrainie dziesiątkuje rosyjską armię. Mer Moskwy oferuje 1,9 mln rubli premii. W ten sposób chcą przyciągnąć mężczyzn do wojska
Jak podaje CNN władze Moskwy zaoferowały jednorazową premię wysokości 1,9 mln rubli. W ten sposób chcą zachęcić swoich mieszkańców do poboru wojskowego.
- Rosja boryka się z coraz większymi brakami kadrowymi w swojej armii.
- Mer Moskwy Siergiej Sobianin oferuje duże kwoty.
- Zamierza on zachęcić mieszkańców do wstąpienia w szeregi armii.
- Zobacz także: Sejm zajmie się ustawą o Trybunale Konstytucyjnym. Koalicja rządząca chce przejąć kontrolę nad całym państwem. Prezydent Andrzej Duda ma wątpliwości
Jak podaje CNN władze Moskwy zaoferowały jednorazową premię wysokości 1,9 mln rubli. W ten sposób chcą zachęcić swoich mieszkańców do poboru wojskowego.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin podkreślił, również, że każdy jego mieszkaniec za służbę w wojsku będzie zarabiać dodatkowo 5,2 mln rubli tj. około 59 600 dolarów rocznie
Ochotnicy do udziału w walkach na Ukrainie mogą też liczyć na odszkodowanie, a w przypadku śmierci ich rodziny otrzymają wsparcie finansowe.
Ciężka sytuacja kadrowa w rosyjskim wojsku
Warto zauważyć, że Rosjanie ukrywają swoje statystyki dotyczące liczby zabitych na Ukrainie. Jednakże według brytyjskiego Ministerstwa Obrony tylko w maju i czerwcu zginęło tam ponad 70 tys. rosyjskich żołnierzy.
Szacuje się, że Rosja straciła 87 proc. oddziałów lądowych, które posiadała w momencie rozpoczęcia wojny przeciw Ukrainie oraz dwie trzecie czołgów pozostających wówczas na stanie.
Zgodnie z grudniowym dekretem Władimir Putin polecił armii zwiększyć stan osobowy o 170 tys. nowych żołnierzy.
Źródło: tysol.pl