• Cud otwierający drogę do kanonizacji Carla Acutisa, miał miejsce we Włoszech w 2022 roku, czyli dwa lata po jego beatyfikacji.
• Dotyczy 17-letniej wówczas Kostarykanki, która po upadku z roweru doznała poważnego uraz głowy i przeszła kraniotomię.
• Sześć dni po wypadku matka Valerii udała się z pielgrzymką do Asyżu, aby modlić się o uzdrowienie swojej córki przy grobie bł. Carla Acutisa. Jeszcze tego samego dnia dziewczyna zaczęła samodzielnie oddychać.
• Zobacz także: Trzaskowski usuwa krzyż z warszawskich urzędów. Radni z Koalicji Obywatelskiej idą za ciosem. Suligowski: "Wystąpiliśmy o tęczowe flagi na ratuszu"

W oświadczeniu z 23 maja 2024 r. watykańskiej Dykasterii do Spraw Kanonizacji ogłoszono, że wstawiennictwu Carlo Acutisa (1991-2006) przypisano kolejny cud, co oznacza, że zostanie on kanonizowany.

Cudowne uzdrowienie

Cud otwierający drogę do kanonizacji Carla Acutisa, miał miejsce we Włoszech w 2022 roku, czyli dwa lata po jego beatyfikacji. Dotyczy 17-letniej wówczas Kostarykanki, która studiowała we Florencji. Po upadku z roweru doznała poważnego uraz głowy i przeszła kraniotomię.

Lekarze jej stan uznali za krytyczny, w każdej chwili mogła umrzeć. Sześć dni po wypadku matka Valerii udała się z pielgrzymką do Asyżu, aby modlić się o uzdrowienie swojej córki przy grobie bł. Carla Acutisa, gdzie zostawiła list z prośbą o uratowanie jej życia. Jeszcze tego samego dnia dziewczyna zaczęła samodzielnie oddychać. 

Dalsze badania wykazały, że krwotoczne stłuczenie prawej kory skroniowej jej mózgu całkowicie ustąpiło. Valeria spędziła jeszcze tylko tydzień na fizjoterapii i 2 września 2022 roku, dwa miesiące po wypadku, wspólnie z matką udała się z pielgrzymką do grobu błogosławionego nastolatka. 

Acutis urodzony w 1991 r. będzie pierwszym millenialsem beatyfikowanym przez Kościół katolicki. 

Kim jest Carlo Acutis?

Carlo Acutis był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych katolickich. Często mawiał, że “wszyscy rodzą się jako oryginały, ale wielu umiera jako kserokopie”. Nastolatek poznał możliwości Internetu i jego siłę dotarcia do ludzi na całym świecie. Uczestniczył codziennie we Mszy Świętej i wspierał finansowo ubogich.

Nastolatek wiary nie wyniósł z domu, warto dodać, że w wyrośnięciu plonu wiary pomogła mu pewna Polka.

Jego opiekunką była Polka, pani Beata Storczyńska, która wówczas studiowała we Włoszech. Państwo Acutis zatrudnili ją, aby opiekowała się małym Karolkiem. To wszystko stworzyło podatny grunt do tego, by pragnienie bliskości Boga owocowało już w małym Karolku. Ona pierwsza uczyła go modlitw. Wiemy, że znał także modlitwy po polsku. Był bardzo ciekawy ojczyzny swojej babci, czyli mamy ze strony ojca. Każdy spacer kończył się odwiedzaniem Pana Jezusa w kościele. Ziarenko wiary w nim kiełkowało, by zakwitnąć świętością - powiedział o. Azariasz Hess OFM, duszpasterz i rekolekcjonista w rozmowie z Family News Service.

Czytaj także: Czy kobiety będą mogły zostać diakonami i kapłanami? Stanowcza i zaskakująca odpowiedź papieża

Ciało ubrane w bluzę i adidasy

Carlo Acutis zmarł na białaczkę. Cierpiał bardzo, ale nie narzekał. Po jego śmierci, dzięki żarliwej modlitwie za jego wstawiennictwem, uzdrowienia doznał kilkuletni Matheus z Brazylii - niewytłumaczalnego z punktu medycznego. Cud ten został zatwierdzony przez Watykańską Radę Lekarską ds. Kongregacji Świętych. 

Beatyfikacja chłopaka odbyła się w 2020 r. z udziałem papieża Franciszka. Jego grób odwiedzają pielgrzymi, przypatrując się ciału ubranemu w… dżinsy, bluzę i adidasy.