Włosi próbują uratować brytyjskie niemowlę przed odłączeniem aparatury medycznej. To kolejny taki przypadek z Wysp Brytyjskich. Ojciec dziecka: "Czułem się, jakbym został zaciągnięty do piekła"
Indi Gregory to kolejne - po głośnych przypadkach Charliego Garda, Alfiego Evansa i Archiego Battersbee - dziecko sklasyfikowane przez brytyjski system zdrowotny, jako pacjent, którego należy odłączyć od aparatury ratującej życie. Tragiczną sytuacją ośmiomiesięcznej dziewczynki zainteresował się włoski rząd, który postanowił udzielić jej pomocy.
- Po kilku głośnych sprawach związanych z służbą medyczna w Wielkiej Brytanii i eutanazją dzieci, wystąpił kolejny przypadek.
- Tym razem dziewczynka Indi Gregory walczy o życie, będąc podłączoną do aparatury.
- Jej ojciec walczy o życie swojego dziecka, przy pomocy włoskiego rządu.
- Zobacz także: Wiceszef MSZ o ekshumacjach: Bez rozwiązania tej sprawy pojednania z Ukrainą budować się nie da
Wczoraj włoska rada ministrów na nadzwyczajnym posiedzeniu udzieliła obywatelstwa włoskiego ośmiomiesięcznej Brytyjce, Indi Gregory. Przez ten krok chce się osiągnąć pozwolenie na przewiezienie dziewczynki do watykańskiego szpitala Bambino Gesu. Angielski system opieki zdrowotnej uznał bowiem dziecko za nieuleczalne chore, w którego „najlepszym interesie” jest zaprzestanie sztucznego podtrzymywania funkcji życiowych. Dalsza terapia ma bowiem być pozbawiona nadziei, a jednocześnie bolesna.
Indi Gregory cierpi na rzadką chorobę dotykającą mitochondriów komórkowych. Z tego powodu nie rozwijają się jej mięśnie i dziewczynka pozostaje zależna od aparatury medycznej. Lekarze w Wielkiej Brytanii orzekli, że w najlepszym interesie dziecka jest zakończenie prób leczenia, bo sytuacja wygląda na beznadziejną. Ich decyzję poparł sąd. Wszystko dokonało się wbrew woli rodziców. W takiej sytuacji pomoc zaoferował szpital Bambino Gesu, jednak w czwartek angielski sąd odmówił transportu dziewczynki do Włoch. Nadanie obywatelstwa włoskiego ma dać nadzieję na sprowadzenie Indi do Rzymu.
Czytaj więcej: W Polsce leki na SMA są refundowane. "Rodzice kłamią, aby zebrać miliony i prywatnie podać ten lek"
Reakcja ojca dziewczynki
Jak podaje portal La Repubblica, ojciec dziewczynki Dean Gregory wyraził wielką wdzięczność dla włoskiego rządu.
Kiedy byłem w sądzie, czułem się, jakbym został zaciągnięty do piekła. Pomyślałem, że jeśli istnieje piekło, to musi też istnieć niebo - powiedział Dean Gregory.
Wyjaśnił, iż brytyjski system opieki zdrowotnej od początku widział w Indi przypadek nie pozostawiający szans na wyzdrowienie i w związku z tym niepotrzebny ciężar finansowy. W takim przypadku brytyjskie prawo pozwala sędziom podjąć decyzję o zakończeniu podtrzymywania funkcji życiowych, nawet jeżeli jest to wbrew woli najbliższych. Podejmując taką decyzję, powołuje się na najlepszy interes dziecka.
Źródło: tysol.pl, ekai.pl