Wipler: Za kilka miesięcy będą wcześniejsze wybory. "Konfederacja może mieć nawet 30 proc."
Jestem głęboko przekonany, że będą wcześniejsze wybory kilka miesięcy po obecnych wyborach - powiedział na antenie Polsat News Przemysław Wipler. Kandydat Konfederacji do Sejmu liczy, że jego ugrupowanie może mieć nawet 30 proc.
- Wipler stwierdził, że Konfederacja "szykuje się do dogrywki" w sytuacji, gdyby po jesiennym głosowaniu nie udało się sformować rządu.
- Zaznaczył, że "Donald Tusk ma 68 lat, a Jarosław Kaczyński 73. W momencie, kiedy przegrają wybory, ich partie się rozpadają i nie stworzą rządu".
- Dodał, że nie będzie koalicji z PiS, ani z Platformą.
- Zobacz także: Ukraina ma problem z korupcją przy odbudowie Kijowa. Zarabiają firmy uwikłane w postępowania karne
Przemysław Wipler, który w okręgu toruńskim będzie “jedynką” Konfederacji, stwierdził, że wchodzenie w jakąkolwiek koalicję z perspektywy jego ugrupowania nie ma na razie sensu. Jego zdaniem za kilka miesięcy po wyborach parlamentarnych dojdzie do “dogrywki”.
Konfederacja nawet z 30 proc. poparciem?
Wchodzenie w koalicję w sytuacji, w której możemy mieć nawet 30 proc. głosów, 30 proc. w kolejnych wyborach… - powiedział.
Przypomniał, że liderzy dwóch dominujących partii - Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej - są w sile wieku.
Donald Tusk ma 68 lat, a Jarosław Kaczyński 73. W momencie, kiedy przegrają wybory, ich partie się rozpadają i nie stworzą rządu - stwierdził.
Zaznaczył, że Konfederacja szykuje się do dogrywki, jeśli chodzi o wybory samorządowe, które będą w marcu 2023 roku, ale również do wyborów europejskich i wyborów prezydenckich.
Czytaj także: Nie ma przeszkód by gej był jednym z liderów postprawicowej Konfederacji
Petru: Konfederacja cichym koalicjantem PiS
Na wypowiedź Wiplera zareagował były lider Nowoczesnej Ryszard Petru, który również był obecny w studiu.
Obawiam się, że Konfederacja albo będzie otwartym koalicjantem PiS-u, albo cichym i to jest zła wiadomość dla Polski. (…) Współpracował pan z Bielanem, Żalkiem i Bortniczukiem, w związku z tym mam olbrzymie podejrzenia, że będzie pan akuszerem koalicji Konfederacji z PiS-em po wyborach - powiedział.
Nie będzie koalicji z PiS-em, nie będzie koalicji z Platformą. Nie będę łącznikiem ani z PiS-em, ani z Platformą - odpowiedział Wipler.
Spotykałem się z pana kolegami, koleżankami z Nowoczesnej. Spotykałem się, pracując jako prawnik dla moich klientów, z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych. Z wszystkimi się spotykałem. Cały czas atakują mnie moi wyborcy i sympatycy, że mam zdjęcie z panią Lubnauer - dodał.
Źródło: polsatnews.pl