• Zakończyła się rozprawa sądowa nad czterema obrońcami życia oskarżonych o wtargnięcie do kliniki aborcyjnej.
• Sędzia Cynthia Meagher Arvan nie miała litości dla swoich ideologicznych przeciwników.
• Jeden ze świadków stwierdził, że sędzia w niewybrednych słowach odniosła się do ojca franciszkanina Fidelisa Moscinskiego.

Jak podał w czwartek portal Life Site News, sędzia Cynthia Meagher Arvant skazała cztery osoby, obrońców życia z grupy "Ratownicy Czerwonej Róży", za odwodzenie matek od zamiaru pozbawienia życia ich nienarodzonych dzieci.

Ojciec Fidelis Moscinski CFR, Matthew Connolly, dr Monica Miller i Laura Gies otrzymali wyroki pozbawienia wolności. Ks. Fidelis otrzymał łącznie 270 dni wiezienia, po 90 dni za każdy z trzech postawionych mu zarzutów. Kary te będzie jednak odbywał jednocześnie, spędzi więc za kratami trzy miesiące. Świadek obecny na rozprawie poinformował, że sędzia nazwała franciszkanina ojca Fidelisa, który poświęcił swoją posługę nienarodzonym, oszustem w habicie. Identyczny wyrok otrzymał też Matthew Connolly.

Podobnie jak ich towarzysze Elizabeth Wagi i Jacob Gregor, którzy otrzymali lżejsze kary, Mościński i Connolly zostali uznani za winnych wtargnięcia, stawiania oporu przy aresztowaniu i zakłócania spokoju/ingerencji w interesy - podaje Life Site News.

Wyrok wydał sąd okręgowy w Southfield w stanie Michigan.

Czytaj więcej: Niemiecka droga synodalna i jej konsekwencje dla Kościoła. Trwa opór wiernych przed herezją

Aktywistki pro-life skazane za obronę życia

Dr Monica Miller i Laura Gies zostały natomiast uznane za winne wtargnięcia na teren posesji i stawiania oporu przy aresztowaniu. Elisabeth Wagi wyznaczono 18-miesięczny okres próbny z grzywną. Ma również zakaz zbliżania się do ośrodka aborcyjnego oraz do współoskarżonych. Gregor otrzymał wyrok 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu z grzywną oraz 10 dniami prac społecznych. Ma też nie rozmawiać z pozostałymi skazanymi.

Wolontariusze Czerwonej Róży prowadzili 23 kwietnia 2021 roku kampanię ratowania życia nienarodzonych zagrożonych tak zwaną aborcją w ośrodku Northland Family Planning.