Marszałek Sejmu przełożył obradowanie nad liberalizacją aborcji. Lewica wściekła na koalicjanta. Żukowska: "Ta błyskawica będzie wymierzona w pana" [WIDEO]

0
0
1
Poseł Lewicy Anna Maria Żukowska
Poseł Lewicy Anna Maria Żukowska / Fot. PAP/Radek Pietruszka

Decyzją Marszałka Sejmu Szymona Hołowni przełożono prace nad ustawami dotyczącymi aborcji. Jednakże to spotkało się z ostrymi reakcjami koalicjantów Trzeciej Drogi. Rozczarowania i złości nie kryją przede wszystkim posłowie Lewicy.

Decyzją Marszałka Sejmu Szymona Hołowni przełożono prace nad ustawami dotyczącymi aborcji. Jednakże to spotkało się z ostrymi reakcjami koalicjantów Trzeciej Drogi. Rozczarowania i złości nie kryją przede wszystkim posłowie Lewicy. Według zapowiedzi Hołowni, nastąpi to podczas posiedzenia Sejmu tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych, czyli 11 kwietnia.

Na początku środowych obrad Sejmu głos zabrała Anna Maria Żukowska z Lewicy, ubrana w koszulkę z czerwoną błyskawicą tj. symbolem zwolenników aborcji. Nie bawiąc się w dyplomatyczne zagrywki, od razu przystąpiła do ataku na Marszałka Hołownię. Liderowi Polski 2050 wypomniała dalsze istnienie tzw. zamrażarki sejmowej - o której już wcześniej posłowie Konfederacji wspominali.

Podobno w tym szufladach w tym biurku nie ma żadnych schowanych projektów. A właśnie pan to robi - stwierdziła poseł Lewicy.

Nigdy nie jest dobry czas dla mężczyzn rządzących tym krajem. A to wejście do NATO, a to wejście do UE, a to wybory, kolejne wybory. Po pierwszej turze wyborów samorządowych będzie druga tura, potem będą wybory europejskie. Potem wybory prezydenckie, a następnie parlamentarne. Dla was nigdy nie jest dobry czas dla kobiet - podkreśliła Anna Maria Żukowska.

Czytaj więcej: Cywilizacja śmierci pożera Holendrów. Wprowadzono nowe przepisy ułatwiające eutanazję młodych. Przyjęto również okrutne metody śmierci

Żukowska krzyczy na Hołownię

Poinformowała ona również, że w tej sprawie żąda zamknięcia obecnego posiedzenia Sejmu i zajęcia się kwestiami aborcyjnymi przez Prezydium.

Dlatego składam wniosek formalny o zamknięcie posiedzenia celem uzupełnienia porządku obrad o projekty dotyczące prawa do przerywania ciąży - poinformowała przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy.

 A ta błyskawica panie marszałku, będzie wymierzona w pana! - wykrzyczała w kierunku Marszałka, poseł Żukowska.

Marszałek przyjął wniosek, po czym postanowił odpowiedzieć poseł Lewicy oraz reszcie sali.

Chcę poinformować po raz kolejny, że twierdzenie o tym, że projekty dot. prawa do przerywania ciąży nie będą rozpatrywane w tym Sejmie, są błędne. Została wyznaczona data. Data musi być, jeżeli mamy rozpatrywać projekty. Tą datą jest 11 kwietnia. Ta data zostanie dotrzymana - wyjaśnił Marszałek  Szymon Hołownia.

Głos w tej sprawie zabrał nawet poseł Trzeciej Drogi - Polskie Stronnictwo Ludowe Krzysztof Paszyk, który stanął w obronie Marszałka Hołowni. 

Szanowne panie, przez 31 lat klasa polityczna na tej sali nie była w stanie przyjąć satysfakcjonujących rozwiązań w zakresie prawa aborcyjnego. I po dzisiejszych waszych wystąpieniach, nie uchwali tego. Jedynym rozwiązaniem jest oddanie decyzji w tej sprawie narodowi polskiemu w referendum ogólnokrajowym, za którym opowiada się PSL i Polska 2050 - powiedział poseł Krzysztof Paszyk.

Źródło: tvmn.pl, x.com, dorzeczy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo