• Holenderskie władze zdecydowały się na wprowadzenie bardzo kontrowersyjnych przepisów.
• Tamtejsza Federacja lekarzy KNMG zdecydowała się o usunięciu ograniczenia wiekowego eutanazji dla młodych poprzez głód.
• Niestety każdego roku w Holandii na eutanazję decyduje się już około 8 tysięcy osób.
• Zobacz także: Braun wrócił do łask Konfederacji? Zaskakujące słowa Mentzena o swoim koalicjancie. "Kim ja jestem, żeby wyrzucać Grzegorza Brauna"

Holenderskie władze zdecydowały się na wprowadzenie bardzo kontrowersyjnych przepisów. Zniesiono właśnie ograniczenie wiekowe dotyczące eutanazji. Dotyczy to szczególnie okrutnej metody poprzez zagłodzenie. W metodzie VSED poza głodzeniem, osobom decydującym się na eutanazję podawane są również środki powodujące otępienie. Do tej pory było to możliwe jedynie w przypadku osób po 60. roku życia.

Jak podaje "Dutch News", to tamtejsza Federacja lekarzy KNMG zdecydowała się o usunięciu ograniczenia wiekowego dla tej metody. Zdaniem pracownicy hospicjum, która rozmawiała z serwisem, konieczne jest utworzenie przestrzeni dla młodych osób pragnących umrzeć poprzez odmowę spożywania pokarmów i picia.

Lekarka o nazwisku De Graeff stwierdziła, że argumentem przemawiającym za tym rozwiązaniem jest fakt, że skoro decydujący się na śmierć w taki sposób osoby mogą to zrobić w środowisku, w którym mogą uzyskać wsparcie, jest to pożądane. Warto dodać, że każdego roku w Holandii na eutanazję decyduje się już około 8 tysięcy osób.

Czytaj więcej: Belgia: Eutanazja za pomocą poduszki. Czy tego chce PO?

Legalizacja eutanazji w Estonii

Posłowie jednej z wchodzących w skład rządu Estonii partii chcą wprowadzenia do porządku prawnego kraju możliwości podjęcia decyzji o zakończeniu własnego życia przez pacjenta, czyli wprowadzenia eutanazji. Zdaniem zwolenników cywilizacji śmierci, skuteczne leczenie nie zawsze pomaga poprawić stan zdrowia. 

Populacja Estonii starzeje się. W procesie tym rolę odgrywają także coraz skuteczniejsze metody leczenia. Skuteczniejsze leczenie przedłuża życie, ale nie zawsze może poprawić stan zdrowia danej osoby. Dlatego w pewnym momencie konieczne jest przyznanie, że kontynuacja leczenia nie będzie już miała wpływu na przebieg choroby i spowoduje cierpienie nie do zniesienia - stwierdził członek Riigikogu Toomas Uibo.

Pod koniec października świat obiegła informacja o mężczyźnie, który skonstruował i wynajmował w celach zarobkowych urządzenie do przeprowadzania eutanazji w warunkach domowych. W wyniku jego działań dwie osoby zmarły. Estońska policja skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia. Teraz część estońskich polityków chce wykorzystać tę sytuację, by zalegalizować eutanazję i decydować o ludzkim życiu.