Organizacja Narodów Zjednoczonych od dekad działa na rzecz depopulacji ludzkości. Na jej forum ściera się cywilizacja śmierci i cywilizacja życia. Watykan broni tym razem niewinne dzieci
O tym jak poszczególne władze w Organizacji Narodów Zjednoczonych i podległe tej międzynarodowej organizacji stowarzyszenia działają na rzecz depopulacji świata można przeczytać wiele artykułów. Dobrym symptomem jest jednak postawa przedstawicieli Watykanu stojących po stronie cywilizacji.
- Organizacja Narodów Zjednoczonych od lat prowadzi politykę depopulacji ludzkości, sugerując, że to dla jej rzekomego dobra.
- Poszczególne człony tej międzynarodowej organizacji atakują w tym celu dzieci prowadząc na tym polu swoją propagandę.
- Watykan po raz kolejny stanął w obronie dzieci i cywilizacji życia, podkreślając ich wagę dla rozwoju ludzkości.
Stolica Apostolska po raz kolejny sprzeciwiła się na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych programom rozwoju, które opierają się na ograniczeniu światowej populacji. Przedstawiciele Watykanu podkreślili niezbywalną rolę rodziców w decydowaniu o stylu wychowania, jakie otrzymują ich dzieci.
O tym wszystkim mówił podczas obrad Organizacji Narodów Zjednoczonych w Komisji do spraw Ludności i Rozwoju arcybiskup Gabriele Caccia, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ.
Czytaj więcej: Papież Franciszek odnośnie Jana Pawła II: "stał się celem bezpodstawnych domysłów"
Watykan w obronie dzieci i ludzkiego życia
Duchowny zauważył, że wiele polityk rozwojowych nadal odzwierciedla pogląd, że osoba ludzka jest albo przeszkodą w rozwoju, albo środkiem produkcji, który należy eksploatować, zgodnie z zasadami maksymalizacji zysku i wydajności. Tymczasem polityka populacyjna postrzegająca wzrost populacji jako siłę destrukcyjną, którą należy powstrzymać poprzez strategie ograniczania płodności, a także wszelkie sprowadzanie istot ludzkich do ich użyteczności lub produktywności są sprzeczne z wrodzoną godnością osoby ludzkiej. Taka postawa promuje to, co papież Franciszek nazywa kulturą odrzucenia.
Poszanowanie życia od poczęcia do naturalnej śmierci i promowanie integralnego rozwoju ludzkiego każdego mężczyzny, kobiety i dziecka musi zawsze znajdować się w centrum polityki rozwoju - stwierdził arcybiskup Gabriele Caccia.
Papieski dyplomata zaznaczył, że droga prawdziwego rozwoju wiedzie przez edukację. W jego odczuciu, ona jest jednym skutecznym antidotum na ubóstwo i wykluczenie społeczne. Arcybiskup Caccia przypomniał zarazem, że podstawową rolę odgrywają na tym polu rodzice i tej roli nie mogą sobie uzurpować żadne instytucje.
To oni mają prawo do zapewnienia religijnego i moralnego wychowania dzieci, zgodnie z własnymi przekonaniami. Niektóre ideologie tymczasem prezentują rodziców jako barierę dla osobistego spełnienia dzieci i odmawiają im prawa do decydowania o ich edukacji. Jest to tym bardziej niepokojące, kiedy bez zgody rodziców narzuca się dzieciom programy edukacyjne, która relatywizują i banalizują samo doświadczenie miłości - podkreślił duchowny.
Źródło: dorzeczy.pl, ekai.pl